Rozpowszechnione podczas pandemii koronawirusa jednorazowe środki ochrony, jak maseczki zanieczyszczają filipińskie wybrzeże. W szczycie epidemii sama aglomeracja Manili wytwarzała dodatkowe 280 ton odpadów medycznych dziennie - przypomina BBC.
Z powodu złego systemu zarządzania odpadami na Filipinach, wiele śmieci, w tym jednorazowych maseczek jest wyrzucanych do morza. Zrobione z włókien sztucznych maseczki rozpadają się, tworząc mikroplastik, który następnie nie tylko zanieczyszcza środowisko, ale i jest zjadany przez żyjące tam zwierzęta.
"Nigdy wcześniej nie widzieliśmy wokół siebie tylu śmieci" - opowiadają brytyjskiej telewizji nurkowie, którzy po raz pierwszy od dawna pływali w Morzu Południowochińskim w znanym z raf koralowych i bogatej morskiej przyrody rejonie Caban Cove w okolicach miejscowości Anilao ok. 100 km na południe od stolicy kraju - Manili.
Według Azjatyckiego Banku Rozwoju, w samej Manili w szczycie epidemii codziennie wyrzucano dodatkowe 280 mln ton odpadów medycznych - zaznacza BBC.
Akcja "Czysta Odra" z udziałem portów w Szczecinie i Świnoujściu
Norwegowie potwierdzili: morsy umierają na ptasią grypę
Dochód z licytacji ekskluzywnego rejsu wędkarskiego wesprze ukraińskich uchodźców w Gdańsku
Eksperci z PAN: jest bezdyskusyjne, że to człowiek poprzez emisję gazów cieplarnianych spowodował ocieplenie
Rusza akcja zarybiania i sprzątania Odry
Torqeedo chce produkować elementy do statków wykonane w 100% z recyklingu plastikowych odpadków wydobytych z oceanu