Do 69 wzrosła liczba ofiar śmiertelnych katastrofy łodzi z migrantami, do której doszło pod koniec lutego u brzegów Kalabrii we Włoszech. W sobotę znaleziono na plaży ciało dziecko wyrzucone przez morze. Łącznie potwierdzono dotąd śmierć 15 dzieci. Zaginionych jest od około 30 do ponad 40 osób.
Ocalało około 80 migrantów, którzy - jak podała "La Gazzetta del Sud" - mają wkrótce zostać przesłuchani przez prokuraturę w Crotone.
Postanowiła ona wszcząć postępowanie, by wyjaśnić wszystkie okoliczności katastrofy i zrekonstruować poprzedzające ją wydarzenia oraz proces decyzyjny włoskich służb ratunkowych od momentu, gdy 25 lutego otrzymały od unijnej agencji Frontex sygnał o łodzi z migrantami w odległości 40 mil od wybrzeża Kalabrii.
Służby nie wyruszyły w kierunku łodzi, co tłumaczą tym, że nie otrzymały żadnej informacji o możliwym zagrożeniu dla ludzi na pokładzie.
Kiedy jednostka dopływała do brzegu, rozbiła się, prawdopodobnie o skały i rozpadła się. Ciała kilkudziesięciu migrantów znaleziono w morzu i na brzegu nad ranem w niedzielę 26 lutego. Wtedy rozpoczęły się poszukiwania rozbitków.
We Włoszech nasila się polemika na temat braku udzielenia pomocy łodzi z migrantami. Wyrażane są opinie, że gdyby jednostki ratunkowe wypłynęły w morze, można byłoby ich uratować.
Przedmiotem analiz prokuratury będą wszystkie obowiązujące protokoły operacyjne dotyczące interwencji służb morskich w przypadku sygnału o łodzi z migrantami na włoskich wodach.
Wicepremier, minister infrastruktury i transportu Matteo Salvini oświadczył, że w sprawie Kalabrii "przestrzegano wszystkich reguł".
Sylwia Wysocka
sw/ sp/
Rocznica zatopienia rosyjskiego okrętu Saratow. Ukraiński generał opublikował nagranie
Zarzut kradzieży paliwa okrętowego dla żołnierza Marynarki Wojennej
USA przekazały trzy okręty Marynarce Wojennej Egiptu
Tysiące nielegalnych leków wykryto na terenie terminala promowego w Gdańsku
Tajwańskie wojsko ćwiczyło odparcie desantu. W tle narastająca presja militarna Chin
Zaskakujący finał akcji ratunkowej rosyjskiego jachtu. Z pomocą przybyli... Ukraińcy