Adam Leszkiewicz, były prezes Grupy Azoty, przejmuje stery w Polskiej Grupie Zbrojeniowej (temat aktualizowany)

Spółka Grupy Azoty poinformowała, że jej prezes, Adam Leszkiewicz, zrezygnował z pełnienia funkcji zrezygnował 9 maja "bez podania przyczyny". Nie brakuje tu jednak spekulacji podawanych przez media, a zdaniem części komentatorów i publicystów obejmie on stanowisko... prezesa Polskiej Grupy Zbrojeniowej S.A. Jak poinformowała tego samego dnia Polska Grupa Zbrojeniowa S.A., dotychczasowy prezes Grupy Azoty został wybrany przez radę nadzorczą. Obejmie obowiązki 12 maja.

AKTUALIZACJA:

Jak o 14:21 podała Polska Agencja Prasowa, Adam Leszkiewicz, dotychczas prezes Grupy Azoty, został nowym prezesem Polskiej Grupy Zbrojeniowej. Dalsze informacje będą się pojawiały na początku artykułu (dop. red.)

Jak poinformowała chwilę później Polska Grupa Zbrojeniowa S.A., dotychczasowy prezes Grupy Azoty został wybrany przez radę nadzorczą. Obejmie obowiązki 12 maja.

Nowy prezes najważniejszej krajowej spółki zbrojeniowej był w przeszłości związany w przeszłości z różnymi spółkami Skarbu Państwa. Obok Grupy Azoty były to m.in. Polski Holding Nieruchomości. Głównie był związany z branżą chemiczną oraz budowlaną. W latach 2009-2011 pełnił także stanowisko wiceszefa ówczesnego Ministerstwa Skarbu Państwa.

Nowy prezes został wyłoniony w wyniku konkursu, który ogłoszony został 4 kwietnia b.r.. Dwa dni wcześniej dotychczasowy prezes, Krzysztof Trofiniak, po roku na stanowisku, podał się do dymisji. W międzyczasie Grupą zarządzał jeden z członków zarządu, Arkadiusz Bąk.

PGZ to największy w Polsce i jeden z większych w Europie koncernów zbrojeniowych. Skupia najważniejsze polskie firmy zbrojeniowe, jak np. Huta Stalowa Wola, Nitro-Chem czy MESKO. Należy do niej także znajdująca się w Gdyni PGZ Stocznia Wojenna Sp. z o.o.

***

Tezę, że były prezes Grupy Azoty przejmie funkcję w najważniejszym polskim koncernie zbrojeniowym, jako pierwszy podał portal Onet, powołując się na nieoficjalne informacje, w tekście opublikowanym notabene 8 maja. Miał on być zwycięzcą konkursu i związanego z nim postępowania. Samo stanowisko w PGZ S.A. pozostawało nieobsadzone od 2 kwietnia tego roku, kiedy do dymisji podał się dotychczasowy prezes Krzysztof Trofiniak (sprawujący tę funkcję od marca 2024 roku), co miało być rzekomo efektem nacisków z powodu niespełnienia oczekiwań w związku z programem produkcji amunicji artyleryjskiej, bardzo potrzebnej tak polskiej armii, jak i potencjalnie też z myślą o sojusznikach, w tym walczącej Ukrainie. Zdaniem komentujących na portalu Onet i wielu innych, od postępów w tej dziedzinie z pewnością będzie także uzależniona kariera przyszłego szefa PGZ.

Adam Leszkiewicz pełnił funkcję Prezesa Zarządu Spółki od marca 2024 roku. W tym okresie, Zarząd Grupy wdrożył działania naprawcze, których jednym z efektów jest znacząca poprawa wyników finansowych za 2024 rok względem ubiegłego roku - poprawa wyniku EBITDA względem 2023 roku o ponad 1 mld zł. Strata netto została zmniejszona z 3,29 mld zł w 2023 roku do 1,1 mld zł netto w 2024 roku. Został też zwiększony wolumen sprzedanych produktów r/r o blisko 700 tys. ton produktów. Z kolei od listopada ub. r. w Grupie jest realizowany Program AZOTY BUSINESS, zakładający kompleksową transformację modelu biznesowego.

- Miniony rok to nie tylko zdecydowanie lepsze wyniki finansowe, ale również poprawa efektywności biznesowej, zoptymalizowane koszty oraz zaawansowany etap prac w zakresie transformacji modelu biznesowego Grupy. Przez ostatni rok, wspólnie z całym Zarządem, wyznaczyliśmy i uruchomiliśmy konkretny plan działań, które umożliwią dalszą poprawę sytuacji finansowej, a docelowo osiągnięcie długoterminowej stabilizacji całej Grupy Kapitałowej. Idea silnej i konkurencyjnej Grupy Azoty pozostaje dla mnie bardzo ważna, dlatego nadal będę chciał być aktywnie zaangażowany w działania na rzecz rozwoju Grupy – skomentował Adam Leszkiewicz, cytowany przez Grupę Azoty.

Choć informacja odnośnie domniemanego wyboru nowego prezesa PGZ S.A. nie jest potwierdzony przez samą spółkę, tak należy wspomnieć, że następca Krzysztofa Trofiniaka musi też sprostać szeregu wyzwań związanych z przemysłem okrętowym. Przypomnijmy, najważniejszym wyzwaniem ze względu na skalę, koszt i znaczenie dla bezpieczeństwa morskiego jest budowa trzech wielozadaniowych fregat programu "Miecznik". Przypomnijmy, od sierpnia 2023 roku trwa budowa pierwszej z nich, przyszłego ORP Wicher (stępka została położona w styczniu 2024 roku), a 5 maja br. rozpoczęto prace nad przyszłym ORP Burza. Kolejny okręt, którego budowa ruszy w 2026 roku, będzie się nazywał ORP Huragan. Wszystkie jednostki wejdą do służby w latach 2029-2031 i wejdą w skład Dywizjonu Okrętów Bojowych 3. Flotylli Okrętów. Będą stacjonować w Porcie Wojennym Gdynia. W związku z tym programem przeprowadzono gruntowną modernizację PGZ Stoczni Wojennej w Gdyni, gdzie są one budowane. Symbolem tego stała się górująca nad infrastrukturą nabrzeżną najwyższa w kraju hala kadłubowa.

Czytaj więcej: Burza w polskiej stoczni. Ruszyła budowa drugiej fregaty programu „Miecznik”

Do innych przedsięwzięć należy budowa okrętu ratowniczego programu "Ratownik", na który umowę podpisano w grudniu 2024 roku, a pod koniec bieżącego mają ruszyć prace związane z jego budową. Wejdzie on w skład Dywizjonu Okrętów Wsparcia 3. FO i także będzie stacjonował w Porcie Wojennym Gdynia. Oprócz tego PGZ angażuje się w budowę niszczycieli min typu Kormoran II, jednocześnie wraz z gdańską stocznią Remontowa Shipbuilding S.A. (lider), PGZ Stocznią Wojenną oraz Ośrodkiem Badawczo - Rozwojowego Centrum Techniki Morskiej współpracuje na rzecz eksportu okrętów tej serii do zagranicznych odbiorców, co jest pierwszym tego rodzaju przedsięwzięciem w krajowej branży okrętowej w XXI wieku. Nie brakuje też wielu innych planów (choćby udział w budowie innych okrętów dla polskiej Marynarki Wojennej), jak pozyskanie kontraktu na okręty hydrograficzne programu "Hydrograf", czy też zainteresowanie udziałem w programie pozyskania okrętów podwodnych programu "Orka" (w ramach współpracy z wykonawcą zlecenia).