Hiszpańska grupa Navantia po problemach i opóźnieniach w końcu zrobiła ważny krok w budowie pierwszego podwodnego okrętu typu S-80. Być może Hiszpanie zgłoszą się z tym projektem do przetargu w ramach programu „Orka”, mającego na celu pozyskanie nowych okrętów podwodnych dla polskiej Marynarki Wojennej.
Okręt S-80 bazuje konstrukcyjnie na modelu Scorpène, jednak S-80 jest zupełnie nowym typem, nie zaś jedynie rozwinięciem poprzednika. Nowobudowany okręt jest większy – mierzy prawie 81 metrów przy maksymalnie 76 metrach poprzednika, ma też znacznie większą wyporność – 3 tys. ton przy 2 tys. ton Scorpène. Będzie także wyposażony w inny system walki opracowany przez Navantię.
Navantia poinformowała, że pierwszy budowany egzemplarz S-80 – zamówiony przez hiszpańską marynarkę i nazwany Isaac Peral – został zwodowany, przeszedł też także pomyślnie testy bezpieczeństwa podczas prób postojowych w stoczni w Kartaginie. Podczas prób sprawdzane było funkcjonowanie systemu napędowego, nastąpił także pierwszy rozruch śruby. Pomyślny wynik oznacza, że systemy reagują odpowiednio na polecenia i podają odpowiednie wskazania. Próby, które odbyły się na uwięzi w specjalnym doku, kończyły cykl pięciu testów bezpieczeństwa, obejmujący ładowanie baterii akumulatorów, sprawdzenie zasilania elektrycznego, uruchomienie generatorów diesla i pierwsze doładowanie akumulatorów.
Kolejnym etapem będzie pierwszy testowy rejs – próby morskie odbędą się prawdopodobnie w ciągu najbliższych miesięcy. Sprawdzane będzie m.in. zanurzanie się okrętu na maksymalną dopuszczalną konstrukcyjnie głębokość. Oddanie okrętu Isaac Peral marynarce wojennej powinno nastąpić w przyszłym roku. Hiszpańska armia już przygotowuje się do przejęcia jednostki i szkoli personel, który brał także udział w testach okrętu. Jest to o tyle konieczne, że Isaac Peral jest wyposażony w systemy i rozwiązania wcześniej niestosowane w okrętach hiszpańskich.
Informacja o pomyślnych testach S-80 jest ważna z perspektywy
polskiego programu „Orka”, którego celem jest nabycie dla polskiej
marynarki nowych okrętów podwodnych. Navantia jest w stałym kontakcie z
polską armią – bierze udział także w programie „Miecznik”. Wcześniej
Hiszpanie byli jednym z podmiotów biorących udział w 2014 roku w dialogu
technicznym dotyczącym potencjalnych okrętów. Już wtedy rozmowy
dotyczyły S-80.
Według aktualnych założeń MON polska flota ma
wzbogacić się o dwa nowe okręty podwodne zakupione w ramach programu
„Orka” do 2034, co oznacza, że program ma być zamknięty rok po
sfiniszowaniu budowy nowych fregat w ramach programu „Miecznik”.
Dodajmy, że MON pierwotnie planował zakupić od Szwecji dwie używane
jednostki podwodne jako rozwiązanie pomostowe, zapewniające Polsce
odpowiednie siły do czasu pozyskania nowych okrętów. Fiasko rozmów
sprawiło, że resort stwierdził, że w zamian za to priorytetem będzie
budowa nowych fregat w ramach „Miecznika”.
Huti wrócili do ataków na żeglugę. Siły USA ponownie zneutralizowały pociski i drony bojowników
Włoska policja znalazła kokainę o wartości 27 mln dolarów ukrytą na statku
Holandia wspiera bezpieczeństwo na Morzu Czerwonym. HNLMS Tromp kończy misję, na swoją wyrusza HNLMS Karel Doorman
Polscy marynarze uczestniczyli w ćwiczeniu przeciwminowym na Morzu Śródziemnym pk. "Olives Noires 2024"
Siły USA udaremniły atak rakietowy Huti na statek handlowy w Zatoce Adeńskiej
Trzech przemytników aresztowano po wywróceniu się pontonu z migrantami