• <
PGZ_baner_2025

Chiny: niech UE trzyma się z dala od Morza Południowochińskiego

Strona główna Marynarka Wojenna, Bezpieczeństwo Morskie, Ratownictwo Chiny: niech UE trzyma się z dala od Morza Południowochińskiego

Ambasada ChRL na Filipinach wezwała w czwartek Unię Europejską do zaprzestania "prowokowania problemów" w rejonie Morza Południowochińskiego. To reakcja na słowa szefowej unijnej dyplomacji Kai Kallas, która w Manili w ubiegłym tygodniu wyraziła zaniepokojenie działaniami Chin na spornym akwenie.


Niewymieniony z nazwiska rzecznik chińskiej ambasady oświadczył w komunikacie na stronie internetowej placówki, że Filipiny nie powinny "fantazjować" o rozwiązywaniu sporu przy pomocy sił spoza regionu.

"UE nie jest stroną w sporze na Morzu Południowochińskim i nie ma prawa ingerować w kwestie dotyczące różnic na Morzu Południowochińskim między Chinami a Filipinami, nie mówiąc już o oskarżaniu Chin o nieuzasadnione działania przy obronie praw morskich" - przekazał rzecznik w odpowiedzi na pytanie o ubiegłotygodniową wypowiedź Kallas.

Szefowa unijnej dyplomacji podczas wizyty w stolicy Filipin zadeklarowała zaangażowanie UE w podtrzymywanie porządku opartego na zasadach, promowanie pokoju i rozwiązywanie wspólnych problemów, zarówno na Morzu Południowochińskim, jak i w kontekście wojny Rosji przeciwko Ukrainie.

"Odrzucamy wszelkie jednostronne (próby) zmiany status quo, w tym stosowanie przymusu" – powiedziała Kallas, odnosząc się do działań Pekinu.

Chiny roszczą sobie prawa do niemal całego Morza Południowochińskiego, łącznie z częściami wyłącznych stref ekonomicznych Brunei, Indonezji, Malezji, Filipin i Wietnamu.


Krzysztof Pawliszak

krp/ ap/

fot. Depositphotos


nauta_2024

Dziękujemy za wysłane grafiki.