• <
Kongres Polskie Porty 2030 edycja 2024

Atak na statek do przewozu ropy w Peru. W tle konflikt między rdzenną ludnością a koncernami naftowymi

Strona główna Marynarka Wojenna, Bezpieczeństwo Morskie, Ratownictwo Atak na statek do przewozu ropy w Peru. W tle konflikt między rdzenną ludnością a koncernami naftowymi

Partnerzy portalu

PetroTal

Największy producent ropy naftowej w Peru, koncern PetroTal, poinformował, że jego statki i załogi są atakowane przez rdzenną ludność, gdy pracują nad transportem ropy i dostaw wzdłuż rzek Amazonii. Wpisuje się to w konflikt między mieszkańcami terenów wiejskich i dżungli w państwach Ameryki Południowej, które oskarżają firmy o rabunkową działalność, a także niszczenie ich domów oraz środowiska naturalnego.

Firma donosi, że ataki przybierają formę rajdów łodzi w kierunku statków i abordażu. Dochodzi wtedy do porwań członków załóg, przejmowania statków i ich ładunków, a także blokowania transportu rzecznego. PetroTal dołączył do informacji na ten temat film, mający pokazywać jeden z ataków, a także donosi o przetrzymywaniu przez kilka godzin jednego ze swoich pracowników, "pogwałcając prawa człowieka".

Podczas ataków napastnicy mają używać m.in. koktajli Mołotowa, którymi obrzucają barki transportowe, statki oraz łodzie. Firma podkreśla, że tego typu działalność ma zagrażać życiu ludzi oraz środowisku rzecznemu. Wśród odpowiedzialnych za atak ma być m.in. grupa aktywistów określająca się jako Stowarzyszenie na rzecz Rozwoju i Ochrony Bajo Puinahua (Asociación Indígena de Desarrollo y Conservación de Bajo Puinahua, Aidecobap), która w trakcie swojej działalności przejęła kontrolę nad dwoma statkami i porwała 12 członków ich obsady. Firma twierdzi, że członkowie grupy przetrzymują ładunek 40 000 baryłek ropy.

Według doniesień spółki, nie jest to pierwszy raz, kiedy grupa porwała członków załogi. W listopadzie ubr. miało dość do zatrzymania i przetrzymywania załogi jednej z jednostek nawodnych przez 48 godzin. Ponadto 6 czerwca br. miało dojść do ataków członków i zwolenników Aidecobap na jednostkę peruwiańskiej marynarki wojennej, z użyciem broni białej i palnej. Firma informuje, że w tym przypadku jeden z oficerów odniósł poważne obrażenia. O tym incydencie siły morskie Peru nie informowały.

Innego zdania jest sama organizacja Aidecobap, która w mediach społecznościowych poinformowała, że mająca być finansowana przez spółkę Rada Władz Puinahua dokonała aktu zatrzymania, a potem przetrzymywania przez trzy godziny burmistrza okręgu Giordano Mendozę, a także radnych i pracowników regionu Puinahua. Porywacze mieli domagać się, aby władze podjęły środki przymusu bezpośredniego przeciwko lokalnej ludności sprzeciwiającej się działalności firmy naftowej w zmowie z państwem oraz zarzucanego łamania prawa.

Zatrzymanie miało odbyć się w czasie, gdy polityk wcześniej spotkał się z przedstawicielami aktywistów i społeczności lokalnych, które proszą o przeciwdziałanie aktywności koncernu. Burmistrz płynął statkiem, który został zaatakowany przez osoby mające być powiązane z PetroTal i po zmuszeniu pasażerów do zejścia na brzeg, mieli ich też pobić i ograbić.

Konflikt ciągnie się już od lat. Firma PetroTal rozpoczęła działalność w 2018 roku, a pierwszy ładunek ropy naftowej wysłała do portów dwa lata później. Niepokoje i wysiłki mające na celu zakłócenie operacji naftowych miały eskalować pod koniec maja w wyniku sporu o fundusze społeczne, wykorzystujące pieniądze z operacji naftowych na rzecz ludności. Mający siedzibę w Kanadzie koncern twierdzi, że protestujący stosują "niedopuszczalne zachowania przestępcze" i "tak zwaną kontrolę terytorialną", próbując unieważnić rozporządzenie zatwierdzone w drodze konsensusu. Firma twierdzi, że zwolennicy grupy nadal blokują rzekę, w oświadczeniu wzywając władze do interwencji w celu przywrócenia spokoju i porządku, zarzucając aktywistą blokowanie rzeki. W ten sposób pod hasłami "walki z koncernami" i "obrony miejscowej ludności" mają odbierać lokalnej ludności pracę. 

Firma przekonuje także, że wpłaca 2,5% zysku z swojej skontrolowanej produkcji do funduszu, który ma być wykorzystywany do rozwoju projektów z korzyścią dla ludności prowincji, w której działa. Innego zdania jest wiele organizacji zrzeszających lokalne społeczności, które uważają, że są ofiarami gospodarki rabunkowej, a władze, w tym siły porządkowe i marynarka wojenna, mają współpracować z PetroTal.

Partnerzy portalu

Dziękujemy za wysłane grafiki.