Według analityków, najważniejszy odcinek dolnej rzeki Missisipi spadł w zeszłym tygodniu o kilka cali i wynosi obecnie nieco powyżej najniższego w historii poziomu, który został zanotowany w październiku ubiegłego roku. Szacuje się, że pozostanie na tym niżu w chwili rozpoczęcia najbardziej pracowitego sezonu eksportu zboża w USA.
Aby zapobiec osiadaniu statków na mieliźnie spedytorzy zmniejszyli ładunki i ilość barek co spowolniło cały transport kukurydzy i soi na eksport. Jest to tragiczna wiadomość dla amerykańskich rolników ponieważ cała sytuacja dzieje się w momencie w którym nowe plony kukurydzy i soi zalewają rynek, konkurencja ma więc szansę na wysunięcie się na prowadzenie.
Mike Steenhoek, dyrektor wykonawczy Soy Transportation Coalition wypowiedział się o całej sprawie następującymi słowami: „Październik zwykle nie jest miesiącem obfitych opadów, a jeśli już tu jesteśmy… to prawdziwy powód do niepokoju”.
Fot. Depositphotos
"Puls Biznesu": Konsorcjum SBT zaskarżyło decyzję o dzierżawie terminalu zbożowego
Niemieckie porty w kryzysie, a strategia ich ratowania rozczarowuje
Debata "Polskie porty morskie" na XVI Europejskim Kongresie Gospodarczym
Zaczepił w Danii o most, płynie do Polski
CMA CGM i CEVA Logistics oficjalnym partnerem logistycznym igrzysk Paryż 2024
Floty i szlaki żeglugowe bezpieczne dzięki dostępności map elektronicznych. Biura hydrograficzne powinny pomóc żegludze