pc
Ukraiński kapitan statku-hotelu, po zderzeniu z którym 29 marca zatonął w Budapeszcie statek wycieczkowy „Hableany”, został ponownie w poniedziałek aresztowany, Kuria (sąd najwyższy) uznała bowiem decyzję o zwolnieniu go za kaucją za niezgodną z prawem.
„29 lipca śledczy aresztowali kapitana, obecnie trwa jego przesłuchanie w związku z uzasadnionym podejrzeniem przestępstwa nieudzielenia pomocy” – poinformowano na stronie policji węgierskiej.
Statek „Hableany” zatonął w ciągu kilku sekund od zderzenia z dużo większym statkiem-hotelem, który najechał na niego od tyłu. W katastrofie zaginęło 25 pasażerów i członków załogi „Hableany”, uratowało się tylko siedem osób.
Wcześniej w poniedziałek Kuria, czyli węgierski sąd najwyższy, orzekł, że decyzja sądu o zwolnieniu 64-letniego kapitana za kaucją wynoszącą 15 mln ft (prawie 200 tys. zł) była niezgodna z prawem. Według uzasadnienia Kurii zwolnienie za kaucją jest możliwe tylko w przypadku objęcia podejrzanego nadzorem karnym, a według sądów niższej instancji nie było to zasadne.
Kapitan statku-hotelu został aresztowany 1 czerwca jako podejrzany o stworzenie zagrożenia dla ruchu wodnego, które spowodowało katastrofę ze skutkiem śmiertelnym. 12 czerwca sąd zdecydował, że może on zostać zwolniony za kaucją. Zakazano mu jednak opuszczać Budapeszt i musiał dwa razy na tydzień osobiście zgłaszać się w organach prowadzących śledztwo. Jego ruch był monitorowany za pomocą elektronicznej bransolety.
CMA CGM i Bpifrance chcą dekarbonizować branżę morską we Francji. Tworzą fundusz o wartości 200 mln euro
SEA Europe: Czas na wspólną pracę na rzecz Europejskiej Strategii Przemysłu Morskiego
Warunki klimatyczne i zagrożenie tras morskich zmartwieniem Włochów. Chodzi o wzrost cen... kawy
Ukraińska agencja wskazała firmę, która zajmie się sprzedażą superjachtu zarekwirowanego rosyjskiemu oligarsze
Ciemne chmury nad Orlen Trading Switzerland. Utracone zaliczki dotyczyły ropy m.in. z Wenezueli
Władze USA decydują się na trzykrotne zwiększenia cła na stal i aluminium z Chin. Celem jest ochrona własnego rynku