PMK
Niemiecka spółka żeglugowa United Heavy Lift (UHL) przejęła flotę dziewięciu ciężarowców F900 i zakupiła dwie dodatkowe jednostki o nośności 12 tys. dwt.
W skład floty F900 wchodzą jednostki UHL Falcon, UHL Flash, UHL Fortune, UHL Future, UHL Fame, UHL Fast, UHL Focus, UHL Frontier and UHL Fusion. Dziewięć statków zostało podobno wyczarterowanych do firmy Zeamarine w ramach umowy leasingu z CSSC Shipping, ale będą one teraz pracować dla UHL.
- Naszą misją jest umacnianie pozycji naszej firmy jako lidera ekologicznego przemysłu żeglugi ciężkiej - wyjaśnił Lars Rolner, założyciel UHL.
- Flota dziewięciu nowych jednostek F900 doskonale pasuje do naszej polityki zrównoważonego rozwoju… Emisja dwutlenku węgla przez przyjazne dla środowiska jednostki F900 jest o 30–50% niższa w porównaniu z istniejącą flotą ciężkich dźwigów na rynku – dodał.
Każdy z dziewięciu statków ma udźwig 900 milionów ton, ładownię o wielkości 105,45 metrów x 20 metrów i pokład o powierzchni 125 metrów x 25 metrów.
Co więcej, firma ujawniła, że kupiła dwa wielofunkcyjne jednostki zbudowane w 2010 roku, Zea Mahaweli i Zea Kelani, które zostaną przemianowane odpowiednio na Veronica i Valentina. Obie jednostki wejdą do służby w Afryce Zachodniej.
UHL planuje dalszą rozbudowę swojej floty ciężarowców w lutym, poprzez kupno jeszcze jednego statku o nazwie Spring.
- W ciągu ostatniego półrocza rozszerzyliśmy naszą obecność na rynku, otwierając biura w Kuala Lumpur, Bergen, Tokio i Houston - poinformował UHL.
Niemiecka United Group składa się z trzech ściśle powiązanych firm - United Heavy Lift (UHL), United Wind Logistics (UWL) i United Engineering Solutions (UES).
Idą zmiany w Porcie Gdynia. Demontaż Bühlera na Nabrzeżu Indyjskim
Zmiany w Chińsko-Polskim Towarzystwie Okrętowym S.A. "Chipolbrok"
Unimot przygotowuje dodatkową infrastrukturę importową dla LPG
W Baltimore otwarto trzecią, tymczasową trasę w pobliżu zniszczonego mostu
MI przygotuje projekt rozporządzenia ws. planu zagospodarowania przestrzennego wód portu morskiego w Dziwnowie
Port Elbląg liczy na większy przeładunek