PMK
Maersk razem z kilkoma swoimi klientami testuje pierwsze w swoim rodzaju paliwo neutralne węglowo. Pierwszą firmą, która przetestuje to rozwiązanie będzie H&M Group.
Ten projekt pilotażowy poprzedził wcześniej w tym roku test przeprowadzony na jednostce Metter Maersk. Kontenerowiec wyruszył w marcu w rejs z Rotterdamu do Szanghaju. Statek załadował do bunkra mieszankę zawierającą 20 procent tzw. biopaliwa drugiej generacji produkowanego z odpadów roślinnych. Ten zabieg zapobiegł emisji 1,5 miliona kilogramów CO2, co odpowiada emisjom 200 gospodarstw domowych w ciągu roku.
- Próba biopaliw na pokładzie Mette Maersk dowiodła, że już dziś dostępne są rozwiązania w zakresie dekarbonizacji w transporcie, zarówno pod względem technicznym, jak i operacyjnym. Chociaż nie jest to jeszcze ostateczne rozwiązanie, to z pewnością obecnie może służyć jako przejściowy środek w celu zmniejszenia emisji CO2 - powiedział Søren Toft, prezes Maersk.
Testowane biopaliwo jest neutralne pod względem emisji dwutlenku węgla i zapewni H&M Group możliwość zmniejszenia emisji związanych z transportem. To kolejny krok w kierunku osiągnięcia neutralności pod względem emisji dwutlenku węgla.
Celem takich projektów pilotażowych jest zbadanie potencjału zrównoważonych paliw i ostatecznie wprowadzenie ich do komercyjnego użycia. Żegluga pozostaje dziś najbardziej efektywnym pod względem emisji dwutlenku węgla środkiem globalnego transportu, ale odpowiada za 2-3% globalnych emisji. Liczba ta będzie nadal rosnąć, jeśli nie podjęte zostaną kroki w celu dekarbonizacji.
By osiągnąć ten cel, Maersk zainwestuje wiele funduszy przez następne 5 do 10 lat w rozwój innowacji i zielonych technologii. Jedną z nich jest budowa bezemisyjnej jednostki do 2030 roku.
- Jedynym możliwym sposobem na osiągnięcie tak bardzo potrzebnej dekarbonizacji w naszej branży jest całkowite przekształcenie w nowe, neutralne pod względem emisji dwutlenku węgla łańcuchy dostaw – twierdzi Toft.
Ponieważ wolumen transportu wciąż rośnie wraz ze światowym handlem, Maersk twierdzi, że poprawa wydajności w stosunku do obecnej technologii opartej na paliwach kopalnych może jedynie utrzymać ogólne emisje pochodzące z transportu, nie zmniejszając znacząco emisji CO2 do atmosfery.
- Następne 5-10 lat będzie kluczowe - dodał Toft. - Przeznaczymy znaczące środki na innowacje i rozwój technologii, aby poprawić techniczną i finansową rentowność ekologicznych rozwiązań. W ciągu ostatnich czterech lat zainwestowaliśmy około 1 mld dolarów i zaangażowaliśmy ponad 50 inżynierów rocznie w opracowywanie i wdrażanie energooszczędnych rozwiązań. Idąc dalej, nie możemy tego zrobić sami – dodaje.
Konosament – wydanie ładunku na podstawie LOI
Idą zmiany w Porcie Gdynia. Demontaż Bühlera na Nabrzeżu Indyjskim
Zmiany w Chińsko-Polskim Towarzystwie Okrętowym S.A. "Chipolbrok"
Unimot przygotowuje dodatkową infrastrukturę importową dla LPG
W Baltimore otwarto trzecią, tymczasową trasę w pobliżu zniszczonego mostu
MI przygotuje projekt rozporządzenia ws. planu zagospodarowania przestrzennego wód portu morskiego w Dziwnowie