ew
Gwarancja pomocy de minimis dla przedsiębiorstw będzie zwiększona z 60 do 80 proc., zwiększy się też maksymalna kwota pomocy z 200 tys. do 800 tys. euro. - powiedziała w piątek w sejmie minister rozwoju Jadwiga Emilewicz.
Jak wskazała szefowa resortu rozwoju przedsiębiorcy będą mogli skorzystać z pomocy de minimis. Jest to pomoc pożyczkowa, której gwarantem jest Bank Gospodarstwa Krajowego.
"Do tej pory BGK gwarantował pożyczkę do 60 proc. jej wysokości, my podniesiemy te gwarancje z 60 proc. do 80 proc i zwiększamy wolumen, z którego firma może skorzystać z 200 do 800 tys. euro" - powiedziała.
Dodała, że dystrybutorem tych pożyczek są banki komercyjne, które znają ten mechanizm. "Już w przyszłym tygodni będą dostępne na rynku" - podała
To tanie i proste pożyczki, a całość ryzyka zostanie przeniesiona na BGK - wskazała.
"W ramach systemu instytucji rozwoju uruchamiamy dwa instrumenty. Jedne w Agencji Rozwoju Przemysłu wsparcia branży transportowej" - powiedziała.
Jak tłumaczyła, Polska jest państwem usług transportowych, dziś ta branża spotyka się z ogromnymi trudnościami, a większość z 278 ciężarówek jest leasingowana.
"Dlatego w Agencji Rezerw Materiałowych utworzony zostanie specjalny fundusz w wysokości 1,7 mld zł, z którego przez 15 miesięcy będą finansowane raty leasingowe dla firm, które ucierpiały z powodu koronawirusa" - zapowiedziała.
Emilewicz dodała, że zostanie wprowadzona także możliwość utworzenia nowego funduszy, który zostanie dokapitalizowany kwotą 7 mld zł, który Polski Fundusz Rozwoju będzie uruchamiał w sposób elastyczny.
CMA CGM i Bpifrance chcą dekarbonizować branżę morską we Francji. Tworzą fundusz o wartości 200 mln euro
SEA Europe: Czas na wspólną pracę na rzecz Europejskiej Strategii Przemysłu Morskiego
Warunki klimatyczne i zagrożenie tras morskich zmartwieniem Włochów. Chodzi o wzrost cen... kawy
Ukraińska agencja wskazała firmę, która zajmie się sprzedażą superjachtu zarekwirowanego rosyjskiemu oligarsze
Ciemne chmury nad Orlen Trading Switzerland. Utracone zaliczki dotyczyły ropy m.in. z Wenezueli
Władze USA decydują się na trzykrotne zwiększenia cła na stal i aluminium z Chin. Celem jest ochrona własnego rynku