gm24
Premier Mateusz Morawiecki zapowiedział podczas expose w Sejmie, że powołany zostanie pełnomocnik ds. energii odnawialnej. Dodał, że transformacja energetyczna musi być bezpieczna i korzystna dla Polski.
"Tradycyjna energetyka jeszcze długo będzie ważna w naszym systemie elektroenergetycznym, ale realia się zmieniają. Kiedyś nie było nas stać na rozwijanie źródeł odnawialnych, a teraz nie stać nas na to, żeby ich nie rozwijać, także dlatego, że może to dać potężny impuls rozwojowy dla polskiego przemysłu" – powiedział premier.
"Energetyka prosumencka, fotowolatika, program budowy farm na morzu, elektromobilność, a także elektrownie jądrowe, to nie tylko program energetyczny, to także program gospodarczy. Polski przemysł stoczniowy, metalowy, hutniczy, mechaniki precyzyjnej, polskie porty morskie, one wszystkie skorzystają na takich inwestycjach" - dodał.
Premier wskazał, że transformacja energetyczna musi być korzystna dla Polski. "Uważamy za błąd, kiedy z Polski i Unii, na skutek regulacji klimatycznych, miejsca pracy uciekają do ościennych państw. Ślad węglowy, regulacje podatkowe i zapobieganie carbon leakage muszą wspierać polską energetykę i polską transformację. Nie godzimy się też na dyskryminację i nieuwzględnianie naszego punktu widzenia. Musimy mieć pewne dostawy prądu. (...) Nasza transformacja proklimatyczna musi być bezpieczna i korzystna dla Polski" - powiedział Morawiecki.
Poinformował, że rząd planuje dalej wspierać rozwój program "Czyste Powietrze". Planuje też wprowadzić kolejne ulgi dla osób, które korzystają z przyjaznych dla środowiska środków transportu.
CMA CGM i Bpifrance chcą dekarbonizować branżę morską we Francji. Tworzą fundusz o wartości 200 mln euro
SEA Europe: Czas na wspólną pracę na rzecz Europejskiej Strategii Przemysłu Morskiego
Warunki klimatyczne i zagrożenie tras morskich zmartwieniem Włochów. Chodzi o wzrost cen... kawy
Ukraińska agencja wskazała firmę, która zajmie się sprzedażą superjachtu zarekwirowanego rosyjskiemu oligarsze
Ciemne chmury nad Orlen Trading Switzerland. Utracone zaliczki dotyczyły ropy m.in. z Wenezueli
Władze USA decydują się na trzykrotne zwiększenia cła na stal i aluminium z Chin. Celem jest ochrona własnego rynku