W najbliższych dniach EUR/PLN powinien oscylować blisko poziomu 4,32 - oceniają eksperci. Na rynku długu spokojna sesja i również w piątek sytuacja nie powinna ulec zmianie.

"W tym tygodniu złoty wykazuje dużą zmienność (...). Czynnikiem, który w ostatnich dniach negatywnie oddziałuje na złotego jest przede wszystkim zamieszanie z turecką walutą, która raz bardzo traci na wartości, raz zyskuje. Czynnikiem, który wczoraj spowodował, że PLN był ekstremalnie słaby w stosunku do tego, co widzieliśmy jeszcze na początku tego tygodnia, była mniejsza płynność na polskiej walucie w związku z dniem wolnym" - powiedział Jarosław Kosaty, strateg rynku walutowego z PKO BP.

"W efekcie, wczoraj byliśmy nawet na poziomie 4,34/EUR. Dziś złoty jest mocniejszy. Głównym czynnikiem, który spowodował umocnienie złotego była poranna informacja, że Chińczycy i Amerykanie planują pod koniec sierpnia wznowić zawieszone rozmowy handlowe (...). Dodatkowym czynnikiem, który poprawia nastroje inwestycyjne jest również informacja, że Katar zgodził się na udzielenie Turcji pomocy finansowej w wysokości 15 mld USD, co dodatkowo uspokaja sytuację na tureckiej lirze" - dodał.

Według Kosatego, w perspektywie kilku dni eurozłoty powinien oscylować blisko poziomu 4,32.

"W perspektywie kilku tygodni czy nawet miesięcy, wysoce prawdopodobny jest powrót do dalszego osłabienia PLN" - dodał.

RYNEK DŁUGU

"Dzisiejsza sesja na krajowym rynku długu przebiega bardzo spokojnie. Jedynie na krótkim końcu, na papierach zapadających w 2019 i 2021 r., widzieliśmy lepsze oferty. Wolny środek tygodnia wpływa na mniejszy ruch na rynku" - powiedziała Marzena Górska, diler SPW z Raiffeisen Polbanku.

"W poniedziałek zobaczymy, co będzie się działo na rynkach bazowych oraz jaki będzie wpływ przeceny na rynku tureckim na odpływy z rynków wschodzących. Należy pamiętać, że jesteśmy w tym samym koszyku, w związku z tym zobaczymy, czy odpływy zostaną zahamowane i ewentualnie będą miały wpływ na nasz rynek długu" - dodał.