W czwartym kwartale tego roku mamy szansę przebić wzrost gospodarczy sprzed pandemii; Polska nie tylko nie będzie miała recesji, ale zaliczy silne odbicie gospodarcze - myślę, że co najmniej w okolicach 4 proc. PKB - oświadczył w piątek premier Mateusz Morawiecki.
Szef rządu w piątkowym wpisie na Facebooku podkreślił, że Polska ma najniższe bezrobocie w całej Unii Europejskiej, a - jak dodał - dzięki programom takim jak Krajowy Plan Odbudowy i Nowy Ład, "zwiększymy szansę na dynamiczny wzrost gospodarczy".
"W czwartym kwartale tego roku mamy szansę przebić wzrost gospodarczy sprzed pandemii. Niektóre kraje cofną się o jedenaście czy o dwadzieścia parę lat" - stwierdził szef rządu.
Podkreślił jednocześnie, że Polska nie tylko nie będzie miała recesji, ale zaliczy silne odbicie gospodarcze. "Myślę, że co najmniej w okolicach 4 proc. PKB" - ocenił.
"Jest szansa na to, że przy wsparciu środków z programu Nowego Ładu wzrost gospodarczy w najbliższych kilku latach będzie dynamiczny" - dodał premier.
Jak wynika z opublikowanych w czwartek danych Eurostatu, Polska w styczniu miała najniższe bezrobocie w UE, wyniosło ono 3,1 proc. Na drugim miejscu były Czechy z bezrobociem na poziomie 3,2 proc, a trzecia - Holandia z 3,6 proc. Najwyższe bezrobocie w styczniu było w Hiszpanii - 16 proc.
W podpisanej przez prezydenta Andrzeja Dudę pod koniec stycznia br. ustawie budżetowej na 2021 r. założono, że w ujęciu realnym PKB wzrośnie w tym roku o 4 proc.
CMA CGM i Bpifrance chcą dekarbonizować branżę morską we Francji. Tworzą fundusz o wartości 200 mln euro
SEA Europe: Czas na wspólną pracę na rzecz Europejskiej Strategii Przemysłu Morskiego
Warunki klimatyczne i zagrożenie tras morskich zmartwieniem Włochów. Chodzi o wzrost cen... kawy
Ukraińska agencja wskazała firmę, która zajmie się sprzedażą superjachtu zarekwirowanego rosyjskiemu oligarsze
Ciemne chmury nad Orlen Trading Switzerland. Utracone zaliczki dotyczyły ropy m.in. z Wenezueli
Władze USA decydują się na trzykrotne zwiększenia cła na stal i aluminium z Chin. Celem jest ochrona własnego rynku