Portugalska marynarka wojenna (Marinha Portuguesa) podała, że w trakcie regularnego monitoringu wybrzeża zaobserwowała dwie rosyjskie jednostki. Były to holownik ATS Siergiej Balk oraz okręt podwodny typu Kilo II Krasnodar. Zarówno okręt, jak i holownik przeszły przez portugalską strefę ekonomiczną rankiem 15 października.

W trakcie pokonywania obszarów znajdujących się pod obserwacją Centrum Operacji Morskich Marynarki Wojennej, siły rosyjskie były "eskortowane" przez patrolowiec typu Viana do Castelo, NRP Sines (P362), będący jednym z najnowocześniejszych okrętów w wyposażeniu floty Portugalii. Wcielony do służby w 2018 roku ma długość 83,10 metra, wyporność 1 850 ton, a załoga liczy zaledwie 35 marynarzy, z możliwością dokooptowania kolejnych 32 w zależności od celów misji.

Międzynarodowe służby morskie co jakiś czas donoszą o obecności okrętów Marynarki Wojennej Federacji Rosyjskiej przy swoim wybrzeżu. Wskazuje to na aktywność Rosji na Morzu Bałtyckim, morzu Północnym, a nawet Morzu Śródziemnym i Oceanie Atlantyckim. Regularnie o tej aktywności donoszą także służby hiszpańskie, francuskie i brytyjskie, które również na newralgicznych obszarach śledzą i niejako "eskortują" (z bezpiecznej odległości) podejrzanych gości. Służy to nie tylko bezpieczeństwu, ale wskazuje to również na demonstrację siły i pokaz gotowości oraz zdolności do obrony własnej domeny morskiej. Zdaniem portugalskich władz jak i mediów, rosyjskie okręty mają rzekomo badać rejon Atlantyk i znajdujące się tam kable do przesyłu danych teleinformatycznych, łączących Amerykę Północną z Europą.

Choć takie "spotkania" nie są rzadkością (zdarzyły się już kilkanaście razy), może niepokoić obecność okrętu podwodnego. Z racji na ich zdolność do działania w ukryciu jednostki tej klasy stanowią największe zagrożenie dla marynarek wojennych, żeglugi i infrastruktury morskiej jako takich, wymuszając zaangażowanie niekiedy znacznych sił, aby je wykryć. Podczas przejścia przez portugalskie wody Krasnodar (B-265) poruszał się w wynurzeniu, niemniej gdyby miał wejść pod wodę byłoby to natychmiast zgłoszone, wymuszając zwiększoną czujność. Gdyby jednak rosyjski okręt próbował przejść przez wody innych państw niezauważony, wiązałoby się to z niemałymi kontrowersjami.

Fot. MW Portugalii

Fot. MW Portugalii