Choć jeszcze kilka lat temu na Gotlandii nie było żadnego szwedzkiego żołnierza, w tym roku na tej strategicznie ważnej wyspie na środku Bałtyku stacjonuje 400 wojskowych, a przeszkolonych zostanie 300 poborowych. Inwestycje Sztokholmu zapoczątkowała rosyjska pełnowymiarowa agresja na Ukrainę. Dodatkowo Szwecja kupuje system obrony powietrznej, który ma chronić wyspę.
Pułk Gotlandzki P18 został utworzony w 2018 r., ale przygotowania trwały od 2016 r. jako konsekwencja aneksji Krymu przez Rosję w 2014 r. Po pełnowymiarowym rosyjskim ataku na Ukrainę z 2022 r. na wyspie przyspieszono rozbudowę wojska. W trakcie tworzenia jest jednostka bojowa odpowiadającą zredukowanej brygadzie, obejmująca wojska pancerne, obronę powietrzną, piechotę, artylerię i opiekę medyczną. Na Gotlandii działa również obrona terytorialna.
Pierwsze wzmocnienie militarne Gotlandii nastąpiło w 2008 r., po ataku Rosji na Gruzję, gdy na wyspie znalazło się 14 czołgów Stridsvagn 122.
Wojsko wróciło do miejscowości Tofta, położonej na południe od głównego miasta wyspy - Visby. Wcześniej przebywało tam do 2006 r.. Ówczesny rząd Szwecji podjął w 2004 r. decyzję o likwidacji jednostki, istniejącej od 1897 r., w związku z brakiem zagrożenia po upadku muru berlińskiego. Dziś przywrócenie wojska wymaga nowych inwestycji: w trakcie budowy są obiekty techniczne i koszary. Siły zbrojne przejęły również nowe nieruchomości, sąsiadujące z osadą Tofta.
W planach jest budowa nowego portu rezerwowego dla Visby w Kappelshamn na północy wyspy. Infrastruktura ma służyć wojskowym i cywilom w przypadku kryzysu lub wojny.
Szwedzki rząd podjął także decyzję o zakupie niemieckiego systemu obrony powietrznej IRIS-T SLM, chroniącego przed dronami, samolotami i pociskami manewrującymi - poinformowali w poniedziałek premier Szwecji Ulf Kristersson i minister obrony Pal Jonson. Sprzęt ma bronić strategicznie położonej na Bałtyku Gotlandii.
"Widzieliśmy, że te systemy wyjątkowo dobrze radzą sobie na Ukrainie" - podkreślił Kristersson, który przyjechał na wyspę i wziął udział w prezentacji osadzonego na ciężarówce systemu IRIS-T SLM w pobliżu poligonu w Tofta, na obrzeżach głównego miasta Gotlandii, Visby.
Umowa dotycząca dostawy od 2028 roku 49 pojazdów z systemami średniego zasięgu przez firmę Diehl z Niemiec została podpisana w poniedziałek na Gotlandii w obecności premiera i ministra. Wartość kontraktu opiewa na kwotę 9 mld koron (810 mln euro).
Szef resortu obrony przypomniał, że Szwecja w latach 90. stopniowo rezygnowała z systemów obrony lotniczej. Pierwsze amerykańskie systemy Patriot zakupiono w 2018 roku, a zostały one dostarczone w 2021 roku. W ostatnim czasie Sztokholm zamówił pociski do Patriotów, a także nabył pociski manewrujące Taurus.
Według Jonsona zakup systemu IRIS-T SLM to dopiero początek inwestycji w obronę powietrzną, kolejnym zadaniem jest m.in. wyposażenie szwedzkich korwet w tego rodzaju sprzęt.
W ubiegłym tygodniu rząd Szwecji uzgodnił ze wszystkimi partiami w parlamencie zwiększenie nakładów na zbrojenia do 3,5 proc. PKB, a także dodatkowe 1,5 na inne wydatki związane z bezpieczeństwem. Rządząca koalicja i opozycja zgodziły się, aby priorytetem była właśnie obrona powietrzna.
W poniedziałek w Visby rozpoczął się tradycyjny Tydzień Polityczny Almedalen (nazwany tak od parku, który jest miejscem tego forum), czyli święto demokracji polegające na organizowaniu dostępnych dla wszystkich debat z politykami. Wiele tegorocznych tematów ma związek z bezpieczeństwem międzynarodowym, w tym zagrożeniem wojną hybrydową ze strony Rosji.
W ostatnim czasie Gotlandia, położona między Sztokholmem, krajami bałtyckimi a rosyjskim obwodem królewieckim, jest miejscem częstych ćwiczeń wojsk NATO. Eksperci wojskowi uważają, że kontrola nad wyspą może przesądzić o kontrolowaniu całego Morza Bałtyckiego. W maju pod Visby wylądowali brytyjscy spadochroniarze, a amerykańscy żołnierze przetestowali tam systemy rakietowe HIMARS i MLRS.
Władze regionu Gotlandia liczą na to, że obecność wojska przyczyni się nie tylko do zwiększenia bezpieczeństwa, ale też poprawi stan infrastruktury i wzmocni lokalną gospodarkę. Obawy są związane jedynie z utrudnieniami w rozwoju turystyki.
Po raz ostatni ta bałtycka wyspa została zajęta przez Rosję w 1808 r.
Z Visby Daniel Zyśk
zys/ fit/
fot. Depositphotos
Dramat na pokładzie Steny. Na ratunek wezwano śmigłowiec Marynarki Wojennej
Uroczyste otwarcie wystawy „Pod misyjną banderą” już 27 listopada przed Centrum Weterana
Polski wiceadmirał z wizytą w litewskiej Marynarce Wojennej
Naval Group zbuduje czwartą fregatę dla Grecji. Zamówienie potwierdzone
Umowa USA i Korei Pd. wywoła efekt nuklearnego domina?
Lotniskowiec Royal Navy i jego myśliwce oddane pod dowództwo NATO
Port w Noworosyjsku wznowił działanie po ataku ukraińskich dronów