Pojawiło się nowe zagrożenie dla światowego łańcucha dostaw, po tym jak przepracowani marynarze uwięzieni przez długi czas na morzu zaczęli odmawiać pracy.
Trzy statki stoją bezczynnie na australijskich wodach po tym jak ich załogi zażądały repatriacji – donosi Międzynarodowa Federacja Pracowników Transportu (ITF). Jednostki Conti Stockholm, Ben Rinnes oraz Unison Jasper stoją bezczynnie w portach Fremantle, Geelong i Newcastle. A to może być dopiero początek fali takich zdarzeń.
- Pandemia Covid-19 bardzo utrudniła zmiany załogi i zaczynamy dostrzegać problemy z wydajnością floty - powiedział Braemar ACM Shipbroking Ltd. w raporcie datowanym na 6 sierpnia. - Ogromna liczba marynarzy na statkach handlowych nie mogła zejść na ląd po wygaśnięciu ich umów.
Według Międzynarodowej Izby Żeglugi około 250 000 marynarzy utknęło na morzu w związku z rosnącym ryzykiem wyczerpania fizycznego i psychicznego. Może to mieć wpływ na bezpieczeństwo, ponieważ zmęczenie zwiększa ryzyko błędu ludzkiego i wypadków - powiedział Ralph Leszczyński, szef badań w maklerze statków Banchero Costa & Co.
Z wymienionych wyżej statków Unison Jasper przewoził tlenek glinu, a Ben Rinnes został wyczarterowany przez firmę Cargill Inc. w celu transportu soi. Z kolei Conti Stockholm to kontenerowiec.
Wielu marynarzy z Ben Rinnes przebywało na pokładzie dłużej niż dozwolone prawem maksimum, w tym jeden członek załogi przebywa na statku już od ponad 17 miesięcy. Załoga podpisała pięciomiesięczne przedłużenia po tym, jak właściciel statku obiecał ich repatriację.
Unison Jasper znajduje się w porcie w Newcastle, jednak jego status zależy od AMSA, powiedział rzecznik portu. Agencja nie odpowiedziała od razu na przesłane e-mailem pytania z prośbą o komentarz.
Przeładunki kontenerów w Chinach w górę
Kanał Dębicki i inne projekty inwestycyjne zapewnią Portowi Szczecin nowe możliwości działania
Kongres Polskie Porty 2030. Terminalom nie brakuje wyzwań
Nie powstanie trzeci pas na Obwodnicy Trójmiasta. Ministerstwo ma inną koncepcję
Aktywna Plaża z Portem Gdynia, czyli święto siatkówki plażowej za nami
190 tys. zł na zakup drona podwodnego dla Portu Gdańsk