ew
Występowanie raków w rzekach, czy jeziorach - wbrew powszechnej opinii - nie zawsze jest wskaźnikiem czystości wody w danym zbiorniku. Co więcej, niektóre gatunki raków po złowieniu należy eliminować, a nie na powrót wrzucać do wody - powiedział PAP ichtiolog Piotr Traczuk.
W powszechnej opinii występowanie raków wskazuje na czystość zbiornika wodnego, w którym żyją te zwierzęta. Z tego powodu określa się je mianem bioindykatorów, czyli wskaźników czystości wody.
"To przekonanie nie do końca jest zgodne z prawdą" - powiedział PAP ichtiolog z Instytutu Rybactwa Śródlądowego w Olsztynie, Piotr Traczuk i dodał, że zapewne wynika ono z opowieści dziadków i pradziadków o tym, że przed laty w czystych wodach łowili ogromne raki.
"Tymczasem w polskich wodach żyją cztery gatunki raków: szlachetny i błotny oraz raki amerykańskie: pręgowaty (amerykański) i rak sygnałowy. Tylko te dwa pierwsze gatunki można uznać za wskaźniki czystości wody" - powiedział PAP Traczuk. Dodał, że rak szlachetny i błotny to rodzime gatunki, które niestety są wypierane przez sprowadzone lub zawleczone do Europy, w tym i do Polski z Ameryki Północnej, raki pręgowate i sygnałowe.
Raki szlachetny i błotny były powszechne jeszcze na początku XX wieku. Te raki mają podobną budowę (różnią się wyglądem szczypiec i „gładkością” pancerza), osiągają 15-20 cm i żyją w czystych wodach. Raki pręgowate (amerykańskie) i sygnałowe (zwane też szwedzkimi) są mniejsze od raków rodzimych.
"Niestety raki zawleczone do Polski z Ameryki Północnej mogą żyć nawet w wodach o niskiej jakości, więc absolutnie ich występowanie nie ma nic wspólnego z czystością wody" - powiedział Traczuk i dodał, że oba te obce gatunki zagrażają rodzimym rakom szlachetnym i błotnym, m.in. roznoszą śmiertelne dla nich choroby.
W celu ochrony i zachowania populacji, nasze raki szlachetne i błotne objęte są ochroną prawną, gdzie określono, kiedy i kto może te gatunki poławiać.
W celu ochrony naszych ekosystemów wodnych wprowadzono przepisy, które mówią o tym, że złowionych określonych gatunków ryb oraz raków pręgowatych i sygnałowych „nie należy wpuszczać ani do łowiska, w którym je złowiono, ani do innych wód”.
"Po prostu, czasem są takie okoliczności lub powód, że konieczne jest nakazanie eliminacji organizmów niepożądanych, nawet, jeśli będą głosy, że to postępowanie niemoralne" - powiedział Traczuk.
To największy karp złowiony na wędkę. Padł rekord świata (foto)
00:02:49
Brytyjczyk złowił jedną z najniebezpieczniejszych ryb świata (wideo)
Rekord świata pobity. Gigantyczny tuńczyk ważył ponad 400 kg!
00:04:31
Ile tlenu pochodzi z oceanu? Drugie płuco planety [wideo]
Zatrucie Odry - najnowsze informacje
00:00:45
Samiec konika morskiego rodzi tysiąc młodych! Zobacz jeden z najciekawszych porodów w przyrodzie (wideo)
00:00:00
U wybrzeży Norwegii złowiono gigantycznego halibuta
00:00:00
Złowiono 300-kilogramowego olbrzyma (wideo)
00:00:49
Wyłowili 100-kg głowę rekina. Resztę zjadło coś olbrzymiego (wideo)
00:01:10
Największa ryba na świecie znaleziona u wybrzeży Portugalii [video]
00:01:00
Odkryto rybę z samego dna Rowu Mariańskiego! (foto, wideo)
MRiRW planuje zmniejszyć liczbę statków do połowów na Zalewie Wiślanym i Zalewie Szczecińskim
Trwa drugi etap inwestycji chroniącej Rewę przed powodzią
Delfin, który pływał w pobliżu placu Św. Marka w Wenecji, wyprowadzony na otwarte morze
Tysiące słoni morskich zginęło w wyniku epidemii ptasiej grypy
Prezydent zawetował ustawę o utworzeniu Parku Narodowego Doliny Dolnej Odry. MKiŚ odpowiada
Prezydent podpisał ustawę dot. pomocy dla armatorów statków rybackich