Rejs na Bahamy luksusowym wycieczkowcem, w dodatku całkowicie za darmo? To możliwe! Royal Caribbean szuka chętnych do tzw. "pozorowanych rejsów". To efekt ostatniej decyzji amerykańskiego Centrum Kontroli i Zapobiegania Chorobom (CDC), które zdecydowało, że do regularnych rejsów będą mogły wrócić jedynie te firmy, które wcześniej wykonają próbne wycieczki.
Royal Caribbean to jeden z pierwszych armatorów, który zdecydował się na przygotowanie statków do organizowania rejsów po pandemii. Ochotnicy, którzy zdecydują sie wziąć udział w "pozorowanym rejsie" nie dostaną co prawda wynagrodzenia, ale popłyną za darmo na Bahamy.
W zamian za to, będą testowali procedury bezpieczeństwa związane z pandemią koronawirusa i ich skuteczność.
Jak czytamy w komunikacie armatora: "Do czasu przywitania naszych gości z powrotem na pokładzie, mamy dużo do zrobienia. Chcemy wykorzystać ten czas najlepiej, jak potrafimy. Organizujemy szkolenia dla załogi w zakresie nowych protokołów BHP. Dodatkowo, zdecydowaliśmy się na przeprowadzenie próbnych rejsów aby przetestować owe protokoły w praktyce".
Chętni na darmowy, pozorowany rejs, muszą jednak liczyć się z tym, że nie uzyskają dostępu do wszystkich udogodnień i atrakcji. Podczas rejsów nie odbędą się najprawdopodobniej żadne występy a posiłki nie będą tak wykwitne jak zazwyczaj.
00:04:03
Rekordowy tunel dnie Bałtyku połączy Niemcy i Danię w 2029 roku (wideo)
00:04:15
Największe kontenerowce świata - przegląd
Polski masowiec zderzył się z suwnicą i żurawiami
Grupa OTL podsumowuje III kwartał. Trudna sytuacja rynkowa
Znamy laureatów IV edycji Grantu Dzielnicowego Busole organizowanego przez Baltic Hub
Hapag-Lloyd: biznes urósł, ale zyski mocno spadły
Wietnamskie porty na liście rankingu Lloyd’s List. Refleksje po Port Gdańsk Business Mixer w Wietnamie
Prezydent Świnoujścia popiera rozwój portu, ale nie utworzenie Przylądka Pomerania
Porzucony w Basenie Północnym w Świnoujściu kuter zatonął