Polskie aktywa pozostają pod wpływem czynników zewnętrznych, a to czy odreagowanie EUR/PLN i wzrost dochodowości krajowych SPW będzie kontynuowany w przyszłym tygodniu zależy od sytuacji geopolitycznej - ocenia Grzegorz Ogonek, ekonomista BZ WBK. Jego zdaniem, istnieje przestrzeń do umocnienia złotego i EUR/PLN może jeszcze spaść, o ile nie pojawią się nowe negatywne informacje w kwestii wojen celnych.

"Dziś na rynkach obserwujemy dość żywiołowe odreagowania dnia poprzedniego. W czwartek widzieliśmy umacnianie się dolara - szczególnie wobec walut wschodzących - oraz umacnianie się obligacji na świecie. Dzisiaj mamy duże straty dolara do walut wschodzących (...). Do tego dochodowości rosną na rynkach bazowych czy też w Polsce" - powiedział Ogonek.

Zdaniem Ogonka, istnieje przestrzeń do umocnienia złotego i EUR/PLN może jeszcze spaść, jeżeli nie zaszkodzi mu geopolityka.

"Złoty odbił się od ważnego poziomu 4,34, EUR/PLN zaczął spadać po próbie przebicia go. Podobnie na eurodolarze mieliśmy zbliżenie do 1,15 i tam nastąpił odwrót w gorę. Zakładam więc, że jest trochę miejsca pod korektę, czyli pod spadek eurozłotego i wzrost eurodolara. Nie widać, żeby rynek miał ochotę walczyć z tymi poziomami. Jest jeszcze miejsce do umocnienia złotego, jeżeli nie zaskoczy nas geopolityka" - powiedział.

Według ekonomisty, to czy w przyszłym tygodniu kontynuowana będzie korekta umocnienia dolara i spadku dochodowości zależeć będzie od sytuacji geopolitycznej.

"Wczoraj rynki wystraszyły się, że wojny handlowe odbiją się na wzroście gospodarczym. (...) Dziś mamy odreagowanie i korektę tego ruchu, przy czym nie jest to pełne odreagowanie. Nie wracamy do punktu wyjścia, bo temat jest i będzie obecny również w przyszłym tygodniu. Teraz jest pytanie, jak długo może potrwać ta faza odreagowania, a kiedy wrócą obawy o światowy wzrost w związku z nakładaniem ceł" - powiedział.

"Teraz jesteśmy w fazie korekty, rozładowania napięcia, nie z tytułu tego, że pojawiły się jakieś pozytywne wiadomości w kwestii wojen celnych tylko na zasadzie tego, ze duży ruch dokonał się chociażby wczoraj. W ciągu ostatniego tygodnia-dwóch spadek dochodowości polskich 10-latek był rzędu 20 pb, a dzisiejsze odreagowanie to 2 pb w górę" - dodał.

W piątek w Unii Europejskiej wchodzą w życie cła na amerykańskie towary eksportowe o wartości 2,8 mld euro, które są odpowiedzią na wcześniejsze amerykańskie cła na stal i aluminium.

Cła wspólnotowe będą wynosić 25-proc. i mają obowiązywać dla 200 kategorii towarów. UE zastrzegła sobie prawo nałożenia dalszych ceł (wynoszących 10 proc.) na produkty o wartości 3,6 mld euro.