Chwile grozy na pokładzie dużego statku Ro-ro pływającego na linii z tureckiego portu w Stambule do włoskiego portu w Trieście. Do pożaru doszło w pobliżu portu Çanakkale w północno-zachodniej Turcji, na wodach cieśniny Dardanele.
Pożar wykryto na pokładzie głównym statku „Gallipoli Seaways” pływającego pod turecką banderą. Jednostka ma 193 metry długości i masę 26,525 ton brutto. W akcji ratowniczej brały udział 2 holowniki „Rescue-10” i „Rescue-4” należące do Generalnej Dyrekcji Bezpieczeństwa Wybrzeża i 6 łodzi Bezpieczeństwa Wybrzeża.
Około 35 mil od wioski Babakale w Ayvacık, statek przechylony pod kątem 10 stopni został zacumowany w prywatnym porcie na wybrzeżu Kumburun, w dzielnicy Ezine w Çanakkale.
Dzięki sprawnej akcji ratowniczej statek został całkowicie ugaszony. Oczekuje się, że dzisiaj na statku zostaną przeprowadzone badania oceny uszkodzeń. Generalna Dyrekcja Bezpieczeństwa Wybrzeża oświadczyła w swoim poście w mediach społecznościowych, że pożar został całkowicie ugaszony. W złożonym oświadczeniu stwierdzono, że „Pożar na statku został całkowicie ugaszony dzięki natychmiastowej reakcji naszych ekip ratowniczych".
Dramat na pokładzie Steny. Na ratunek wezwano śmigłowiec Marynarki Wojennej
4
Dwa niszczyciele min na Mierzei Wiślanej. Kanał dostępny dla okrętów
Polski wiceadmirał z wizytą w litewskiej Marynarce Wojennej
Naval Group zbuduje czwartą fregatę dla Grecji. Zamówienie potwierdzone
Umowa USA i Korei Pd. wywoła efekt nuklearnego domina?
Lotniskowiec Royal Navy i jego myśliwce oddane pod dowództwo NATO
Port w Noworosyjsku wznowił działanie po ataku ukraińskich dronów
NATO ćwiczyło zwalczanie okrętów podwodnych. „Playbook Merlin 25” na szwedzkich wodach