Armatorzy czarterujący kontenerowce mają nadzieję, że przyszły rok przyniesie wzrost popytu na ich usługi – donoszą eksperci z grupy JOC zajmującej się badaniem tej gałęzi żeglugi morskiej.
Po raz pierwszy od 5 lat widać delikatne sygnały poprawy na rynku kontenerowców. W szczególności właściciele jednostek o średnich rozmiarach mogli się cieszyć w zeszłym tygodniu z powodu wzrostu stawek za czarter. Indeks giełdowy ConTex, śledzący ceny czarterowe, wzrósł o w tym czasie aż o 14 punktów (ogółem 454 punktów) dla jednostek o ładowności od 2 do 3 tys. TEU.
Przyszłość wygląda szczególnie dobrze dla właścicieli kontenerowców o ładowności 2,5 tys TEU, wyposażonych w urządzenia przeładunkowe (dźwigi lub suwnice). Przez kolejne 12 miesięcy cena ich czarteru powinna wzrosnąć aż o 10 proc. i sięgnąć tym samym kwoty 9,2 tys. dolarów za dzień. Największe zapotrzebowanie na te jednostki będzie na trasach z Zachodniej Afryki, Południowej Ameryki i Azji. Spory wzrost cen czarteru, bo o 4,5 proc., zanotują także właściciele kontenerowców o ładowności 2,7 tys. TEU (bez urządzeń przeładunkowych).
Wśród przewoźników panuje przekonanie, że obecnie ożywienie jest oparte na silniejszych podstawach, niż te sprzed 5 lat. Wtedy na pobudzenie rynku wpłynęły sztuczne bodźce. Tym razem wydaje się, że źródłem wyższych cen czarteru jest wzrost popytu. Po raz pierwszy od wielu lat Czarterujący muszą walczyć o jednostki .
Idą zmiany w Porcie Gdynia. Demontaż Bühlera na Nabrzeżu Indyjskim
Zmiany w Chińsko-Polskim Towarzystwie Okrętowym S.A. "Chipolbrok"
Unimot przygotowuje dodatkową infrastrukturę importową dla LPG
W Baltimore otwarto trzecią, tymczasową trasę w pobliżu zniszczonego mostu
MI przygotuje projekt rozporządzenia ws. planu zagospodarowania przestrzennego wód portu morskiego w Dziwnowie
Port Elbląg liczy na większy przeładunek