jk
Grupa DFDS zdecydowała się na zwiększenie przestrzeni ładunkowej w połączeniach pomiędzy Norwegią a Wielką Brytanią. Firma zdecydowała się również na wprowadzenie innych zmian, gdy chodzi o przewozy towarowe ze Skandynawii.
Do tej pory z Norwegii do Wielkiej Brytanii - gdy chodzi o przewozy kontenerowe - DFDS oferował jeden rejs tygodniowo. Jeden z dwóch kursów w tygodniu, oferowanych przez przewoźnika na trasie Moss-Zeebrugge, był wydłużany do Immingham. Teraz to się zmienia. Każdorazowo jednostka będzie docierała dodatkowo do Immingham. To oznacza, że podwojeniu ulegnie przestrzeń kontenerowa, gdy chodzi o połączenia pomiędzy południowo-wschodnią Norwegią a Wielką Brytanią.
To jednak nie koniec zmian. Należące do DFDS statki, zamiast z Moss – jak to miało miejsce dotychczas – będą pływać z Fredrikstad i Oslo. Aby jeszcze bardziej uatrakcyjnić ofertę, w drodze powrotnej do Norwegii jeden kurs będzie się odbywał bezpośrednio z Immingham do Fredrikstad, a drugi do Oslo.
„Byliśmy zadowoleni z terminalu oraz portu Moss, ale potrzebujemy większego zasięgu geograficznego w tym regionie. Fredrikstad stał się naturalnym wyborem, także z perspektywy środowiskowej, jako że przyczyni się to do ograniczenia liczby kilometrów generowanych na drodze” - powiedział Kasper Svenningsen z DFDS.
Armator tłumaczy, że zwiększenie oferowanej przestrzeni ładunkowej pomiędzy Norwegią a Wielką Brytanią poprzez zwiększenie liczby kursów to odpowiedź na rosnące zapotrzebowanie na przewozy towarowe między tymi regionami.
DFDS oferuje również połączenia frachtowe na trasie Brevik-Immingham. Rejsy na tej trasie odbywają się dwa razy w tygodniu.
Polski sektor transportu wodnego podkreśla znaczenie współpracy w obszarze badań i rozwoju
Nabrzeże Hanzy– nowa nazwa Nabrzeża Wyspy Spichrzów w Gdańsku
Rynek kontenerowy nadal w dołku
Oceanarium w kołobrzeskim porcie – nowa, całoroczna atrakcja?
Hongkong wypada z czołówki najbardziej zatłoczonych portów świata
Jest wyrok Trybunału Konstytucyjnego ws. nieruchomości portowych