W tej chwili na stole negocjacyjnym mamy taką sytuację, że Polska ma szansę otrzymać największe w historii swojego członkostwa w UE środki unijne - poinformował w środę rzecznik rządu Piotr Müller. To jest 700 mld zł, które ma szanse wpłynąć do budżetu Polski przez kilka lat - przekazał.

Rzecznik rządu pytany na antenie TVP Info o to, w jakiej sytuacji jest Polska, jeżeli chodzi o negocjacje unijnego budżetu, powiedział: "W tej chwili na stole negocjacyjnym mamy taką sytuację, że Polska ma szansę otrzymać największe w historii swojego członkostwa w UE środki unijne, które zsumujemy z wieloletnich ram finansowych budżetu UE i z Funduszu Odbudowy Europy".

Jak mówił, to jest "700 miliardów złotych, które ma szanse wpłynąć do budżetu Polski przez kilka lat". Zwrócił uwagę, że będzie to "kilkadziesiąt miliardów euro więcej, niż wynegocjował Donald Tusk, a przecież jeszcze niedawno to Donald Tusk był tym bohaterem, który negocjował rzekomo największe środki w historii Unii Europejskiej".

"Teraz okazuje się, że skuteczna polityka zagraniczna jest jednak po naszej stronie, ale istnieje oczywiście obawa, że gdyby Rafał Trzaskowski został prezydentem to on podniesie na brukselskich salonach te zarzuty, które są nieprawdziwe i które utrudnią nam dobre negocjacje w UE" - dodał.

Dlatego, jak mówił Müller, "tak ważna jest wspólna polityka zagraniczna, bo prowadzi ją zarówno prezydent, jak i rząd". Wskazał, że "jeżeli są z jednego obozu politycznego, to wtedy ona może być skuteczna".

Na pytanie, na co potrzebujemy unijne pieniądze i na co możemy je wydawać, odpowiedział: "Przede wszystkim my zabiegamy o to, aby te środki przeznaczyć z jednej strony na wspólną politykę rolną, ten kryzys udowodnił też, że to jest dobry kierunek, aby większe środki, które już udało nam się wywalczyć na politykę rolną były kierowane, bo to gwarantuje bezpieczeństwo żywnościowe UE, właśnie w ramach kryzysu". "A z drugiej strony na inwestycje infrastrukturalne zarówno te małe, lokalne, jak i te o charakterze systemowym dlatego też walczymy o środki z polityki spójności i udało nam się te dodatkowe środki właśnie w ramach tych negocjacji wywalczyć" - mówił rzecznik rządu.

Odnosząc się do prognozy KE na temat polskiego PKB powiedział, że "Polska ma szansę przejść przez kryzys gospodarczy najlepiej ze wszystkich krajów Unii Europejskiej".

"I to podkreśla Komisja Europejska, która nie oszukujmy się, nie jest szczególnie łaskawa dla nas w różnego rodzaju ocenach, dlatego to cieszy, ale jest możliwe tylko i wyłącznie dlatego, że mamy dobrą współpracę pomiędzy rządem i panem prezydentem, który szybko również zareagował na kryzys gospodarczy i wspólnie z rządem podejmował działania ratujące miejsca pracy i przedsiębiorców" - zwrócił uwagę Müller. (PAP)