pc/PAP
Piraci porwali w poniedziałek u wybrzeży Somalii tankowiec pływający pod flagą Sri Lanki – poinformowały we wtorek miejscowe władze. Jest to pierwsze od 2012 roku porwanie na tych wodach dużej jednostki handlowej.
– Statek Aris 13, należący do armatora ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich, został zaatakowany przez kilkunastu piratów, gdy płynął z ładunkiem ropy z Dżibuti do stolicy Somalii, Mogadiszu. Na pokładzie jednostki znajdowało się około 10 członków załogi – poinformował John Steed z organizacji Oceans Beyond Piracy.
Przedstawiciele półautonomicznej prowincji Puntland poinformowali, że statek porwano u północnego wybrzeża Somalii i skierowano do brzegu. Jednostka była śledzona przez dwie małe łodzie, a na jej pokład dostało się ponad 20 mężczyzn.
Rzeczniczka prasowa sił morskich UE, które prowadzą w regionie operacje przeciwko piratom, potwierdziła, że doszło do incydentu z tankowcem i trwa w tej sprawie śledztwo.
Piractwo u wybrzeży Somalii było poważnym zagrożeniem dla żeglugi, ale w ostatnich latach liczba pirackich ataków bardzo zmalała, gdy na statkach zaczęli pływać uzbrojeni ochroniarze, a siły morskie państw UE nasiliły działalność patrolową.
Somalijscy piraci uważani są za jedno z największych zagrożeń dla statków płynących z Azji do Europy.
Huti wrócili do ataków na żeglugę. Siły USA ponownie zneutralizowały pociski i drony bojowników
Włoska policja znalazła kokainę o wartości 27 mln dolarów ukrytą na statku
Holandia wspiera bezpieczeństwo na Morzu Czerwonym. HNLMS Tromp kończy misję, na swoją wyrusza HNLMS Karel Doorman
Polscy marynarze uczestniczyli w ćwiczeniu przeciwminowym na Morzu Śródziemnym pk. "Olives Noires 2024"
Siły USA udaremniły atak rakietowy Huti na statek handlowy w Zatoce Adeńskiej
Trzech przemytników aresztowano po wywróceniu się pontonu z migrantami