mk
Funkcjonariusze KAS z Podkarpacia udaremnili przemyt ponad 71 kg bursztynu. Kontrabandę próbował wwieźć do Polski przez przejście graniczne w Budomierzu 25-letni obywatel Ukrainy. Szacunkowa wartość bursztynu to 142 tys. zł.
Jak poinformowała PAP rzecznik prasowa Izby Administracji Skarbowej w Rzeszowie Edyta Chabowska, podczas kontroli samochodu osobowego na ukraińskich numerach rejestracyjnych funkcjonariusze wykryli w podłodze samochodu skrytkę, w której schowane były kamienie bursztynu o łącznej masie 71 kg.
Chabowska zaznaczyła, że legalny przywóz do Polski takiej ilości bursztynu wiązałby się z koniecznością uiszczenia ponad 32 tys. złotych z tytułu podatku VAT.
"Przeciwko kierowcy pojazdu, który nie dokonał zgłoszenia celnego i ukrył bursztyn przed kontrolą, wszczęte zostało postępowanie karne skarbowe. Mężczyzna wpłacił 17 tys. złotych na poczet grożącej mu kary" – powiedziała rzeczniczka.
To kolejna w ostatnich dniach próba przemytu bursztynu udaremniona przez funkcjonariuszy Służby Celno-Skarbowej na Podkarpaciu. W nocy z piątku na sobotę podczas kontroli pojazdu na przejściu granicznym w Korczowej funkcjonariusze udaremnili przemyt 43 kg bursztynu. Natomiast rekordowe wykrycie przemytu bursztynu miało miejsce pod koniec października br. również na przejściu granicznym w Korczowej. Wówczas funkcjonariusze udaremnili przemyt 275 kg nieoszlifowanego bursztynu.
Od początku tego roku podczas kontroli na polsko-ukraińskich przejściach granicznych na Podkarpaciu funkcjonariusze KAS udaremnili łącznie przemyt ponad 700 kg bursztynu. W 2017 r. było to 424 kg.
Na plaży w Lipawie został znaleziony dron. Łotweskie wojsko go zidentyfikowało
ARP S.A. podpisało trzy listy intencyjne w sektorze defence. Celem wzmocnienie krajowego potencjału obronnego
Polska i Norwegia współautorami bezpieczeństwa Bałtyku
Szef MON: zespół zadaniowy ds. programu ORKA przygotował rekomendacje dla rządu
Przełożony start rakiety z polskimi satelitami. Pozwolą skuteczniej monitorować sytuację na Bałtyku
Rosyjska Flota Pacyfiku ćwiczyła na Oceanie Indyjskim. Kreml szuka partnerów w Azji