Przemieszczający się Wisłą śryż lodowy zablokował częściowo swobodny przepływ wody korytem rzeki w rejonie miejscowości Brwilno niedaleko Płocka (Mazowieckie). Po początkowym przyroście stanu Wisły, obecnie obserwowana jest tam tendencja spadkowa jej poziomu. Nie ma zagrożenia dla mieszkańców.

W związku z przyborem Wisły w okolicy Płocka, od środy, 30 stycznia, obowiązuje w tym mieście pogotowie przeciwpowodziowe. Według płockiego Urzędu Miasta, w piątek w południe Wisła na dwóch wodowskazach, w najniżej położonej części miasta, przekraczała stany ostrzegawcze, a na dwóch innych, usytuowanych powyżej, stany alarmowe - w przypadku trzech wodowskazów przy tendencji spadkowej poziomu wody.

W piątek o godz. 12. na wodowskazie Borowiczki odnotowano 260 cm - (przy poziomie ostrzegawczym 248 cm i alarmowym 278 cm) - w ciągu doby ubyły tam 2 cm; na wodowskazie Grabówka – było 265 cm (przy poziomie ostrzegawczym 248 cm, a alarmowym 278 cm) - w ciągu doby ubyło tam 6 cm. W tym samym czasie na wodowskazie PKN Orlen zanotowano 706 cm (przy poziomie ostrzegawczym 670 cm i alarmowym 700 cm) - w ciągu doby ubyły 2 cm, a na bramie przeciwpowodziowej stoczni - odczyt wynosił 248 cm (przy stanie ostrzegawczym 207 cm, a alarmowym 237 cm) - w ciągu doby stan wody nie uległ tam zmianie.

„Na Wiśle, w okolicy Brwilna, czyli tuż za Płockiem w kierunku miejscowości Murzynowo, spływający zlepiony śryż spowodował, iż woda nie przepływała swobodnie rzeką na Zbiornik Włocławski. W efekcie nastąpiło jej podpiętrzenie. Stany poziomu Wisły wskazują, iż obecnie pojawiła się tendencja spadkowa. Jest coraz więcej wolno płynącej wody, która przedostaje się przez zbryłowany śryż w rejonie Brwilna. Sytuacja na rzece jest na bieżąco monitorowana, całodobowo” – powiedział PAP w piątek po południu Jan Piątkowski, dyrektor wydziału zarządzania kryzysowego i spraw obronnych płockiego Urzędu Miasta.

Jak poinformowała PAP Urszula Tomoń, rzecznik Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie - Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej (RZGW) w Warszawie, w piątek odbył się w Płocku komisyjny przegląd Zespołu Operacyjnego Ochrony Przeciwpowodziowej Zarządu Zlewni we Włocławku - wizytowano m.in. okolice bramy przeciwpowodziowej w tamtejszej Stoczni Rzecznej, zapory bocznej Jordanów-Tokary-Radziwie, a także rejon nadwiślańskich bulwarów oraz ul. Gmury w najniżej położonej części miasta, sąsiadującej bezpośrednio z rzeką.

Jak podkreśliła Tomoń, sytuacja na Wiśle w rejonie Płocka „jest stabilna i nie zagraża bezpieczeństwu mieszkańców”. Dodała, iż od 25 stycznia czoło pokrywy lodowej na rzece znajduje się tam w pobliżu Mostu Legionów Józefa Piłsudskiego, poniżej Mostu Solidarności, „i nie zaobserwowano rozwoju zjawisk lodowych”. „Śryż i lód obserwowany między mostami w Płocku sukcesywnie zanika i przesuwa się w niżej położone partie Zbiornika Wodnego Włocławek” – wyjaśniła rzeczniczka warszawskiego RZGW.

Jak dodała Tomoń, dane z wodowskazów w Kępie Polskiej, Wyszogrodzie (Mazowieckie) i Włocławka (Kujawsko-pomorskie) dowodzą drożności koryta Wisły w okolicach Płocka. Podkreśliła zarazem, że „unormowane wartości na wodowskazie w Płocku świadczą o stabilizacji sytuacji i równomiernym przepływie” wody na tym odcinku rzeki.

Rzeczniczka warszawskiego RZGW, zapewniła, że lodołamacze, które stacjonują w porcie we Włocławku, aby zabezpieczać odcinek Wisłę w górę rzeki - w kierunku Płocka, pozostają tam „w pełnej gotowości”. „Na chwilę obecną nie jest planowana akcja lodołamania ze względu na niskie dopływy (wody - PAP) do zbiornika, wynoszące ok. 800 m3/s” – zastrzegła Tomoń. Wyjaśniła, iż minimalny przepływ wody konieczny do uruchomienia lodołamaczy to 1200 m sześc./s oraz dodatnie temperatury w ciągu dnia.

Rzeczniczka warszawskiego RZGW zwróciła uwagę, że przeprowadzone na Wiśle jesienią 2018 r. prace pogłębiarskie w okolicach Płocka przyczyniły się do zmniejszenia zagrożenia powstania zatorów na rzece.

W przeglądzie, jaki odbył się w piątek w ramach Zespołu Operacyjnego Ochrony Przeciwpowodziowej Zarządu Zlewni we Włocławku wzięli udział przedstawiciele Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Płocku, Komendy Miejskiej Policji w Płocku, tamtejszego Urzędu Miasta i Starostwa Powiatowego oraz Mazowieckiego Urzędu Wojewódzkiego.

Gdy w środę prezydent Płocka Andrzej Nowakowski ogłosił pogotowie przeciwpowodziowe dla miasta, mieszkańców i pracodawców zobowiązano do zabezpieczenia przed zatopieniem lub usunięcia ze stref bezpośredniego i potencjalnego zagrożenia powodzią substancji zagrażających środowisku.

Jak informował wcześniej warszawski RZGW, od 1 grudnia 2018 r. w porcie przy zaporze na Wiśle we Włocławku stacjonuje 6 lodołamaczy. Są to jednostki: „Jaguar”, „Gepard”, „Niedźwiedź”, „Lew”, „Bawół” i „Mors”. Lodołamacze te stanowią zabezpieczenie przeciwpowodziowe Zbiornika Wodnego Włocławek. Pozostaną w rezerwie do 15 marca 2019 r.

Zbiornik Wodny Włocławek to największy sztuczny akwen w Polsce. Rozciąga się on na Wiśle od Płocka do Włocławka. Ma długość 58 km i szerokość od 1,2 do 2 km. Powstał pod koniec lat 60. XX wieku w związku z budową włocławskiej tamy i elektrowni.