• <
Kongres Polskie Porty 2030 edycja 2024

Miecznik - kolejny etap wyboru wykonawcy. Hiszpanie, Niemcy i Brytyjczycy w grze

jm

12.08.2021 05:50 Źródło: własne
Strona główna Marynarka Wojenna, Bezpieczeństwo Morskie, Ratownictwo Miecznik - kolejny etap wyboru wykonawcy. Hiszpanie, Niemcy i Brytyjczycy w grze

Partnerzy portalu

Miecznik - kolejny etap wyboru wykonawcy. Hiszpanie, Niemcy i Brytyjczycy w grze - GospodarkaMorska.pl
Fot. Navantia

Na przełomie roku ma zostać wybrany wykonawca projektu fregaty wielozadaniowej Miecznik. O możliwość zaprojektowania statku ubiegają się czołowe europejskie koncerny stoczniowe. Do finału konkursu dotarły trzy z nich.

Konsorcjum PGZ-Miecznik, tworzone przez Polską Grupę Zbrojeniową SA, PGZ Stocznię Wojenną Sp. z o.o. oraz Remontową Shipbuilding podpisało w zeszłym miesiącu umowę z Inspektoratem Uzbrojenia. Na jej mocy powstać mają trzy fregaty wielozadaniowe o kryptonimie Miecznik.

Okręty mają zostać zbudowane według zagranicznej technologii. Zachodni partner ma zostać wyłoniony spośród trzech stoczniowych koncernów. – Do końca listopada konsorcjum przygotuje trzy projekty koncepcyjne. Następnie, nie później niż na przełomie roku, zostanie wybrany najlepszy z nich – mówił minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak.

Choć MON nie poinformował, jakie firmy złożyły swoje projekty i tym samym ubiegały się o wzięcie udziału w przetargu, wiadomo było, że jest ich sześć. Przed kilkoma dniami jednak hiszpańska Navantia, niemiecki TKMS oraz brytyjski Babcock ujawniły, że zostały zakwalifikowane do kolejnego etapu konkursu. Navantia oparła swój projekt na produkowanej przez siebie fregacie F-100. ThyssenKrupp Marine Systems (TKMS) postanowił zaproponować poprawioną wersję fregaty A-200 MEKO, nazwany MEKO A-300 PL. Brytyjski Babcock planuje zaś oprzeć swój projekt o konstrukcję Arrowhead 140.

Ostatecznego wyboru projektu konsorcjum ma dokonać na przełomie roku. Po nim nastąpią prace nad projektem technicznym i ruszy budowa. – Chcemy, aby pierwszy okręt został zwodowany za cztery lata. To ambitny cel, ale możliwy do zrealizowania – mówił Błaszczak.

Kontrakt o wartości około 8 miliardów złotych stanowi największe od 1989 zlecenie na polskiej zbrojeniówki.



Partnerzy portalu

Dziękujemy za wysłane grafiki.