Od godzin popołudniowych z wody i powietrza prowadzone są poszukiwania mężczyzny, który wypadł za burtę promu Stena Spirit do Bałtyku. Poniedziałkowe działania, w których biorą udział jednostki SAR, Straży Granicznej i śmigłowiec prowadzone są m.in. w okolicach gdyńskiego portu.
Jak przekazał w poniedziałek PAP kierownik Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa Wojciech Paczkowski, ok. godz. 12 służby zostały powiadomione, że z promu Stena Spirit, tuż po wyjściu z gdyńskiego portu, wypadł mężczyzna, pełniący na statku funkcję kucharza.
"Przeszukiwany jest teren Zatoki Gdańskiej od Redy do Portu Gdynia" - wskazał Paczkowski. Dodał, że w akcji poszukiwawczej biorą udział jednostki SAR, Straży Granicznej oraz śmigłowiec ratowniczy.
Prom Stena Spirit, z którego wypadł mężczyzna płynie z gdyńskiego portu do szwedzkiego Karlskrona.
Na razie nie wiadomo, co mogło być przyczyną wypadnięcia mężczyzny z promu.
Aktualizacja
Poszukiwania zaginionego zakończyły się w poniedziałek o godz. 20. We wtorek nie wznowiono akcji ratunkowej, prawdopodobnie ze względu na brak szans na znalezienie żywego poszukiwanego. W związku z temperaturą wody wynoszącą poniżej 10 stopni czas przeżycia w takich warunkach służby oceniają na maksymalnie 12 godzin. Jeśli zaginionemu nie udało się dotrzeć do brzegu, we wtorek nie było już szans na zalezienie go żywego w wodzie.
Zaskakujące i dramatyczne okoliczności
Jak podaje nieoficjalnie kilka źródeł (Rmf fm, Fakt) zaginiony to pomocnik kucharza, który zdecydował się na skok za burtę ok. 400 metrów za główkami Portu Gdynia. Nagła decyzja miała być wynikiem pomyłki. Zaginiony pracował na innym promie armatora Stena Line, a w feralny rejs wyruszył odwiedzając znajomych. W momencie, w którym zorientował się, że przegapił moment wypłynięcia promu, podjął dramatyczną w skutkach decyzję o powrocie do Gdyni wpław.
Obecnie sprawą zajmuje się policja w Gdyni. — Na tę chwilę mogę tylko poinformować, że prowadzimy w tej sprawie czynności pod nadzorem prokuratury, mające ustalić przebieg tego tragicznego w skutkach zdarzenia — poinformowała redakcję Faktu rzecznik policji w Gdyni Jolanta Grunert.
Dramat na pokładzie Steny. Na ratunek wezwano śmigłowiec Marynarki Wojennej
Polski wiceadmirał z wizytą w litewskiej Marynarce Wojennej
Naval Group zbuduje czwartą fregatę dla Grecji. Zamówienie potwierdzone
Umowa USA i Korei Pd. wywoła efekt nuklearnego domina?
Lotniskowiec Royal Navy i jego myśliwce oddane pod dowództwo NATO
Port w Noworosyjsku wznowił działanie po ataku ukraińskich dronów
NATO ćwiczyło zwalczanie okrętów podwodnych. „Playbook Merlin 25” na szwedzkich wodach