Media w Indiach rozgrzała do czerwoności informacja o zawaleniu się wciąż będącego w budowie mostu na Gangesie w miejscowości Bihar. Oficjele mówią, że wszystko było zaplanowane, ale naoczni świadkowie są innego zdania.
Most w Bihar jest jedną z najbardziej kontrowersyjnych konstrukcji w Indiach, głównie dlatego, że jego budowa pochłonęła 200 mln dolarów, a nękana jest problemami. W niedzielę, na oczach wielu świadków, niedokończony wciąż most runął. Co ciekawe – był to już drugi raz.
Budowę mostu rozpoczęto w 2014 roku. Czteropasmowa trasa miałą łączyć Sultanganj w Bhagalpur i Aguwani w dystrykcie Khagaria. Budowla pochłonęła już 1 716 miliarda rupii, czyli około 200 mln dolarów, aż ośmiokrotnie przekładano także termin oddania konstrukcji do eksploatacji. Firma zajmująca się projektem nie została nigdy ukarana za opóźnienia, zaś indyjski rząd zawsze dawał jej więcej czasu na dokończenie prac. W zeszłym roku pod wpływem silnego wiatru i deszczu most runął po raz pierwszy. Odbudowano go, ale obecnie zawalił się po raz drugi.
In the Indian state of Bihar, a four-lane bridge under construction over the Ganges River collapsed for the second time in two years. About $208 million was allocated for its construction. pic.twitter.com/2usPXeqrKd
— NEXTA (@nexta_tv) June 5, 2023
Świadkowie katastrofy twierdzą, że w momencie zawalenia się konstrukcji na miejscu obecnych było wielu pracowników budowy. Nie zgłoszono jednak żadnych ofiar. Co ciekawe, inną wersję wydarzeń przedstawiają oficjele. Agencja prasowa PTI podała, że lokalne władze poinformowały, że „część mostu została celowo zniszczona”, ponieważ po pierwszym zawaleniu się ekspertyzy wykazały wady projektowe. Podczas konferencji prasowej przedstawiciele lokalnego rządu podali, że po katastrofie z kwietnia zeszłego roku konstrukcja została poddana badaniom prowadzonym przez firmę IIT-Roorkee. Jej reprezentant przekazał, że na podstawie pozyskanych danych zarządzający projektem postanowili nie czekać na ostateczny raport i posunęli się do „rozbiórki” części mostu w ramach planu prewencyjnego.
Na plaży w Lipawie został znaleziony dron. Łotweskie wojsko go zidentyfikowało
ARP S.A. podpisało trzy listy intencyjne w sektorze defence. Celem wzmocnienie krajowego potencjału obronnego
Polska i Norwegia współautorami bezpieczeństwa Bałtyku
Szef MON: zespół zadaniowy ds. programu ORKA przygotował rekomendacje dla rządu
Przełożony start rakiety z polskimi satelitami. Pozwolą skuteczniej monitorować sytuację na Bałtyku
Rosyjska Flota Pacyfiku ćwiczyła na Oceanie Indyjskim. Kreml szuka partnerów w Azji