• <
Kongres Polskie Porty 2030 edycja 2024

Huti przemieszczają swoje siły. Istnieje groźba kolejnych ataków na Morzu Czerwonym

Strona główna Marynarka Wojenna, Bezpieczeństwo Morskie, Ratownictwo Huti przemieszczają swoje siły. Istnieje groźba kolejnych ataków na Morzu Czerwonym

Partnerzy portalu

Fot. US Navy

Według mediów w Jemenie i komentujących w mediach społecznościowych, rebelianci Huti szykują się do kolejnych działań przeciwko międzynarodowej żegludze. Mają teraz przenosić znaczne ilości uzbrojenia w kierunku Morza Czerwonego, planując rozległą operację przeciwko międzynarodowej koalicji pod przywództwem USA.

Zdaniem komentatorów z państw arabskojęzycznych, Huti mieli rozmieścić dużą liczbę min morskich u wybrzeży Jemenu w rejonach Al-Hudajda, Al-Saleef, Ras Abbas i portu Beit Lahia, aby przeciwdziałać spodziewanych przez bojowników operacji desantowych sił amerykańskich oraz brytyjskich, działających na Morzu Czerwonym i Zatoce Adeńskiej. Przypomnijmy, że od 13 i 14 stycznia trwa eskalacja walk w tym rejonie, co jest pokłosiem agresji szyickich bojowników Huti przeciwko żegludze w związku z trwającym od października ub.r. konfliktem w Strefie Gazy między Hamasem a Izraelem.

Mimo uderzeń na cele strategiczne w Jemenie, które kontroluje ugrupowanie, jego członkowie zapowiadają dalsze ataki na statki i okręty. Obok niszczenia ich infrastruktury, zestrzeliwania rakiet i dronów, siły międzynarodowe zwalczają także przemyt głównie irańskiego uzbrojenia, który jest dostarczany do kraju. W ten sposób Huti mają zostać doprowadzeni do sytuacji, gdy zabraknie im kluczowego wyposażenia. Obecnie także uznawany międzynarodowo rząd jemeński, przeciwko któremu bojownicy walczą od 2014 roku, wzywa o wsparcie w zakresie działań przeciwko ugrupowaniu celem jego pokonania. Zastępca szefa Rady Prezydenckiej Jemenu Aidarous al-Zoubaidi miał podkreślić podczas spotkania z administracją amerykańską w Davos potrzebę zagranicznej pomocy wojskowej, skoncentrowanej przede wszystkim na wymianie informacji wywiadowczych, a także szkoleniu i wyposażaniu sił rządowych, na które spada główny ciężar walki z rebeliantami. Obecnie szyiccy rebelianci kontrolują całą wschodnią część państwa, w tym tę newralgiczną, leżącą nad Morzem Czerwonym. Kontrolują też jeden z kluczowych portów, Al-Hudajda, skąd wysyłają szybkie łodzie motorowe do rajdów i patroli, a gdzie też jest przetrzymywany od 19 listopada ub.r. rorowiec Galaxy Leader (zbudowany w 2002 roku w ówczesnej Stoczni Gdynia).

Działania Huti mają związek z podawanymi również w mediach informacjami o planach Departamentu Obrony USA w sprawie dalszych działań wymierzonych przeciwko Huti. Celem działań amerykańskiej armii ma być osłabienie całego potencjału wojskowego ugrupowania i uderzenie w jego centra oraz łańcuchy dowodzenia. W zamierzeniu ma to przywrócić bezpieczeństwo żeglugi w rejonie. Obecnie wciąż działają tam okręty międzynarodowej koalicji, które chronią ruch statków w ramach misji pk. "Prosperity Guardian", która została zainicjowana przez USA 18 grudnia. Z powodu prowadzonych walk czołowe firmy żeglugowe zrezygnowały z korzystania z tras prowadzących przez Kanał Sueski, wybierając opływającą Przylądek Dobrej Nadziei w Republice Południowej Afryki. Nieoficjalne informacje zarówno o działaniach Huti, jak i US Army zwiastują, że w najbliższym czasie może dojść do nasilenia się walk i ostrzałów rakietowych nieopodal jemeńskiego wybrzeża.

Partnerzy portalu

Dziękujemy za wysłane grafiki.