Zgodnie z Konwencją o prawie morza Izrael nie miał prawa zatrzymać flotylli GSF na wodach międzynarodowych – powiedział PAP prof. Tomasz P. Kamiński z Uniwersytetu Warszawskiego. Izrael nie jest stroną konwencji, ale wiele państw, które jej nie podpisały, traktuje jej przepisy jako zwyczajowe prawo morza.
Konwencja ONZ o prawie morza to umowa międzynarodowa wypracowana podczas obrad III Konferencji Prawa Morza ONZ, podpisana 10 grudnia 1982 r. w Montego Bay na Jamajce. Obecnie stanowi podstawowy dokument prawny w dziedzinie prawa morza. Została ratyfikowana przez 168 państw i Unię Europejską.
Państwa, które konwencji nie ratyfikowały (jak np. Stany Zjednoczone), a nawet jej nie podpisały, wskazują na tę umowę jako na kodyfikację zwyczajowego prawa morza i powołują się na jej postanowienia.
Polska ratyfikowała Konwencję 6 listopada 1998 r.
Izrael zatrzymał w nocy ze środy na czwartek ponad 470 uczestników i 41 łodzi Globalnej Flotylli Sumud (GSF), która zmierzała w stronę Strefy Gazy. Gdy flotylla Sumud podpłynęła na mniej niż 80 mil morskich (ok. 140 km) do blokowanej Strefy Gazy, marynarka wojenna Izraela zbliżyła się do jednostek i przejęła część z nich.
W piątek GSF poinformowała o zajęciu ostatniego, 42. statku.
PAP zapytała eksperta międzynarodowego prawa morskiego, prof. Tomasza P. Kamińskiego z Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego, czy Izrael, zatrzymując flotyllę, naruszył prawo międzynarodowe.
- Izrael naruszył Konwencję o prawie morza. Jednocześnie nie jest stroną tej konwencji, więc teoretycznie może uznać, iż nie musi się do niej stosować - powiedział PAP prof. Kamiński.
Według niego w myśl Konwencji o prawie morza państwo za swoje wody terytorialne może uznać obszar 12 mil morskich od linii brzegowej, natomiast kolejne 12 mil może należeć do tzw. strefy przyległej, na której państwo może chronić niektóre swoje interesy, np. w kwestiach epidemiologicznych. Cała strefa może jednak mieć maksymalnie 24 mile.
Ekspert dodał, że w myśl konwencji w absolutnie nadzwyczajnych sytuacjach państwo może interweniować na obszarze do 200 mil morskich, ale tylko wtedy, gdy istnieje np. poważne zagrożenie dla środowiska naturalnego.
Zdaniem prof. Kamińskiego nie ma podstaw argument stosowany przez Izrael, że jego interwencja związana jest z sytuacją wojenną. - Nie wiem co to miałaby być za wojna, skoro Izrael nie uznaje podmiotowości międzynarodowej Strefy Gazy - zaznaczył ekspert.
Global Sumud Flotilla jest międzynarodową inicjatywą, w której uczestniczą przedstawiciele ponad 40 krajów. Aktywiści szacowali, że dotrą do Strefy Gazy w czwartek nad ranem. Władze Izraela już wcześniej zapowiadały, że nie pozwolą flotylli zbliżyć się do Gazy.
Na zatrzymanych statkach byli członkowie polskiej delegacji: poseł Franciszek Sterczewski (KO), prezes Stowarzyszenia Społeczno-Kulturalnego Palestyńczyków Polskich Omar Faris, prezeska Stowarzyszenia Nomada Nina Ptak oraz dziennikarka i aktywistka Ewa Jasiewicz, autorka książki „Podpalić Gazę”, która ma brytyjskie obywatelstwo. Izraelscy żołnierze zatrzymali też m.in. 24 obywateli Turcji, 23 Malezyjczyków, 22 Włochów i 11 Irlandczyków – przekazały rządy tych państw.
Rzecznik polskiego MSZ Maciej Wewiór przekazał w środę wieczorem, że resort monitoruje sytuację i będzie starał się pomóc zatrzymanym „w granicach prawa i realiów działań wojennych”. Ambasada RP w Tel Awiwie poinformowała w czwartek, że polski konsul jest już w Aszdodzie. „Żaden polski obywatel nie pozostanie bez opieki” – podkreśliła placówka. Szef MSZ Radosław Sikorski poinformował w czwartek, że służba konsularna jest w kontakcie z polskimi obywatelami, którzy płynęli statkami. Minister zaapelował też ponownie, by nie podróżować do niebezpiecznych rejonów.
W piątkowym komunikacie MSZ w Jerozolimie zapewniono, że wszyscy zatrzymani aktywiści są bezpieczni i zdrowi. Według wcześniejszych informacji zostali oni przetransportowani ze swoich statków do izraelskiego portu w Aszdodzie i tam oczekują na deportację.
GSF podkreśla, że utrzymywana przez Izrael blokada morska Strefy Gazy jest nielegalna, a celem flotylli było jej symboliczne przełamanie. Jednostki transportowały też pomoc dla Strefy Gazy, gdzie trwa kryzys humanitarny na wielką skalę, w tym głód, wywołany trwającą blisko dwa lata wojną Izraela z Hamasem.
Zdaniem organizatorów konwoju interwencja Izraela jest bezpośrednim naruszeniem prawa międzynarodowego i podstawowych praw człowieka, a przechwytywanie statków humanitarnych na wodach międzynarodowych, odmawianie pomocy prawnej zatrzymanej załodze i ukrywanie jej sytuacji stanowi zbrodnię wojenną.
Izrael twierdzi, że utrzymuje blokadę zgodnie z prawem. Władze Izraela wielokrotnie oskarżały flotyllę o to, że służy celom Hamasu. Według MSZ w Jerozolimie pokazuje to m.in. odrzucenie przez grupę oferty wyładunku pomocy w izraelskim porcie i przetransportowania jej do Strefy Gazy drogą lądową. O takie rozwiązanie apelowały też władze Włoch i Grecji oraz łaciński patriarchat Jerozolimy.
Przejęcie flotylli wywołało falę demonstracji w europejskich miastach, m.in. w Rzymie, Neapolu, Turynie, Barcelonie, Paryżu, Dublinie, Genewie, Berlinie, Hadze, Stambule i Atenach. Wiece zorganizowano też w Buenos Aires, Meksyku i Karaczi. Włoskie związki zawodowe zwołały na piątek strajk generalny.
Uczestnicy protestów krytykowali przejęcie flotylli przez Izrael oraz prowadzoną przez ten kraj wojnę, w której według kontrolowanej przez Hamas administracji zginęło ponad 66,2 tys. Palestyńczyków, w tym 77 w ciągu ostatniej doby. Wojna trwa od 7 października 2023 r., gdy rządzący Strefą Gazy Hamas napadł na południe Izraela, zabijając około 1200 osób i porywając 251. W niewoli pozostaje 20 żywych zakładników.
Manifestacje wyrażające solidarność z Palestyną i sprzeciw wobec zatrzymania uczestników flotylli odbyły się również w największych miastach Polski. We Wrocławiu demonstrowało ok. 500 osób, w Krakowie – 400, w Poznaniu i Katowicach – po ok. 200. W Warszawie podczas protestu przed siedzibą Ministerstwa Spraw Zagranicznych doszło do incydentów: wybito szybę w drzwiach ministerstwa i oblano wejście czerwoną farbą. Interweniowała policja.
Izrael wprowadził blokadę morską Strefy Gazy w 2007 r., po przejęciu władzy nad tym terytorium przez Hamas, uzasadniając to kwestiami bezpieczeństwa. Legalność tego posunięcia jest przedmiotem sporów. Różne organizacje pozarządowe od lat organizują konwoje morskie, które mają przełamać blokadę.
Strefa Gazy jest zrujnowana, a większość jej mieszkańców stała się wewnętrznymi uchodźcami. Według organizacji pomocowych kryzys humanitarny się pogarsza, a ilość przepuszczanej przez Izrael pomocy jest wciąż niewystarczająca. Izrael odrzuca zarzuty o to, że jego działania przyczyniają się do głodu.
pś/ bst/ mow/
Od 01.01.2019 roku sprzedaż nieruchomości przed upływem 5 lat bez podatku?
Uwaga! Od 1.08.2020 r. nowe zasady rejestracji jachtów!
Reguły INCOTERMS 2010 w praktyce
Morski list przewozowy – charakter prawny i funkcje w transporcie morskim
Wypełnianie Deklaracji Ładunku Niebezpiecznego krok po kroku
Od 09.07.2018 roku nowe terminy przedawnienia roszczeń majątkowych
Rozliczenia marynarzy: „zasada 183 dni” w 2020 roku, a opodatkowanie marynarza w Polsce
Reguły Hasko-Visbijskie w nowoczesnym transporcie morskim
3
Konwencja MLI a Dania – czy cokolwiek zmieni się w 2021 roku?
Rekonstrukcja rządu - likwidacja Ministerstwa Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej
Zasady reprezentacji w spółkach prawa handlowego
Nie będzie elektrowni jądrowej nad Zatoką Botnicką. Finowie wypowiedzieli umowę Rosjanom
Co z tą „Orką”? Poselska interpelacja prezentuje wątpliwości wokół transparentności wyboru oferenta
Czarter na podróż – przewóz ładunku do portu przeznaczenia
Zmiany w Zarządzie Energi S.A. Magdalena Kamińska będzie pełnić obowiązki prezesa
MSC przerejestruje statki pod indyjską flagę
Konosament – „Bailment” – jako tajna broń systemu common law
Gospodarka morska ważnym tematem w programach największych partii politycznych