pc
Rozwój kształcenia dualnego wymaga nie tylko zwiększania nakładów na naukę i szkolnictwo wyższe, ale też większego niż do tej pory zaangażowania przedsiębiorców – mówił w poniedziałek w Gliwicach minister nauki i szkolnictwa wyższego Jarosław Gowin.
Wicepremier uczestniczył w zorganizowanej przez Politechnikę Śląską II Konferencji Edukacja Dualna EDUAL - pod hasłem "Studia dualne odpowiedzią na potrzeby Przemysłu 4.0" - skupiającej się na kwestii współpracy w zakresie kształcenia szkół wyższych z firmami.
W ub. roku Gowin uczestniczył w pierwszej tamtejszej konferencji na ten temat. W poniedziałek akcentował, że jego ponowna obecność to dowód ogromnej wagi, jaką on sam i cały rząd przywiązują do kwestii kształcenia dualnego. Podkreślił, że kształcenie dualne wpisane jest w Strategię na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju, będącą odpowiedzią na problem pułapki średniego wzrostu w Polsce.
Gowin przypomniał, że jednym z warunków powodzenia wyrwania się z owej pułapki jest zmiana charakteru krajowej gospodarki. Dlatego elementami Strategii są m.in. reindustrializacja oraz uzupełnianie tradycyjnych branż polskiego przemysłu o nowe, składające się właśnie na rewolucję 4.0.
„Jeżeli mamy zbudować innowacyjny przemysł, musi być on w zdecydowanie większym stopniu niż do tej pory oparty o współpracę ze środowiskami naukowymi” - podkreślił minister nauki, akcentując w tym kontekście też potrzebę oparcia rozwoju gospodarczego Polski o osiągnięcia polskich uczonych.
Odpowiedzią mają być tworzone od dwóch lat przez rząd kolejne „przęsła, które zbudują pomost między nauką i gospodarką”. To rozwiązania takie jak doktoraty wdrożeniowe, ustawy o innowacyjności (m.in. dające przedsiębiorcom zachętę do badań i rozwoju), czy właśnie wsparcie kształcenia dualnego.
„Jako rząd, od wielu miesięcy bardzo uważnie analizujemy, jakie są bariery wzrostu inwestycji w Polsce. Główną bariera jest brak rąk do pracy, w podwójnym znaczeniu. Po pierwsze, tych rąk do pracy brakuje w ogóle. Natychmiast Polska gospodarka byłaby w stanie wchłonąć nie tylko 100 tys. informatyków, pewnie paręset tysięcy inżynierów, ale byłaby w stanie wchłonąć setki tysięcy, myślę że grubo ponad milion pracowników wykonujących prace i te najprostsze, (…) po zawody najbardziej wykwalifikowane, składające się na przemysł 4.0” - mówił wicepremier.
„Nie ma więc rąk do pracy, a jeżeli są, często są nieprzygotowane do oczekiwań pracodawców. Kształcenie dualne jest sposobem na wykorzystanie jak najlepsze tego bezcennego kapitału, jakim dzisiaj są polskie ręce; oczywiście w sensie przenośnym, bo jeszcze bardziej zależy nam na polskich umysłach, kreatywnych pracownikach. To jest kapitał najbardziej poszukiwany” - wskazał.
„Jestem przekonany, że model kształcenia dualnego to ogromna szansa nie tylko dla młodego pokolenia, studentów, ale to ogromna szansa dla polskich firm” - ocenił Gowin.
Zapewnił, że rząd stara się na różne sposoby wspierać ten model kształcenia – m.in. poprzez rozwiązania w Konstytucji dla Nauki, ale też np. wsparcie finansowe (w ub. tygodniu Narodowe Centrum Badań i Rozwoju zakończyło konkurs „Studia dualne”, w którym na ten rodzaj kształcenia przeznaczono 100 mln zł).
„Wsparcie rządu to jedna sprawa – to bardzo ważne, aby nakłady na naukę i szkolnictwo wyższe rosły. (…) Liczę tutaj na bardzo zdecydowane wsparcie całego środowiska akademickiego i całego tego segmentu przedsiębiorców, który rozwija się w oparciu o współpracę ze światem naukowym. Liczę na wsparcie w moich dążeniach do tego, aby nakłady na naukę i szkolnictwo wyższe w najbliższych latach sukcesywnie rosły” - zaapelował wicepremier.
„Niezależnie od wsparcia ze strony rządu konieczne jest tutaj zaangażowanie biznesu, i to nie w ramach żadnej społecznej odpowiedzialności biznesu. (…) Ja mówię o interesie przedsiębiorców. Państwo prezesi, państwo przedsiębiorcy, potrzebujecie dobrze wykształconych rąk do pracy” - przypomniał Gowin.
Zastrzegł, że obowiązkiem państwa, rządu i uczelni jest dostarczenie jak najszerzej rzeszy jak najlepiej wykwalifikowanych, kreatywnych pracowników, ale – jak ocenił - widać wyraźnie, że to się nie może w Polsce obyć bez większego niż do tej pory zaangażowania samych przedsiębiorców.
„W interesie przedsiębiorców jest zainwestowanie w kształcenie dualne. Możliwości budżetu są takie, jakie są, fundusze unijne sukcesywnie, na przestrzeni kolejnych lat, w kolejnych okresach programowania, będą maleć. (…) Jeżeli zatem kształcenie dualne ma się rozwijać w perspektywie wielu lat, a to jest jeden z warunków prężnego rozwoju polskiej gospodarki, wymaga to także zainwestowania – w sensie zupełnie dosłownym – przez przedsiębiorców” - podkreślił Gowin.
Wyrażając satysfakcję z licznej obecności na gliwickiej konferencji Edual przedsiębiorców, minister nauki ocenił, że świadczy to o świadomości, że kształcenie dualne oznacza sytuację typu win-win: korzyść dla uczelni, korzyść dla biznesu i korzyść dla studentów.
Zegarek najbogatszego pasażera "Titanica" sprzedany za 900 tys. funtów
Niezwykłe zabytki odkryte podczas remontu Żurawia
Thales inauguruje nowe centrum testowe dla fregat typu F126
Konferencja poświęcona morskiej flocie handlowej pod narodową banderą w murach Wydziału Nawigacyjnego UMG
20-lecie Polski w UE. Zwiedzanie latarń morskich 1 maja za złotówkę
Jak przetrwać i ratować na morzu? Ćwiczenia i badania na Bałtyku z udziałem studentów i pracowników uczelni morskich