pc
Niezwykła historia badaczki wielorybów. Podczas wyprawy na Wyspy Cooka Nan Hauser nurkowała z grupą humbaków. Jeden z nich podpłynął do niej bardzo bardzo blisko i cały czas jej dotykał. Kobieta była pewna, że wieloryb chce ją skrzywdzić. Okazało się jednak, że uratował jej życie.
Do tego zdummiewającego zdarzenia doszło podczas przygotowywania materiału filmowego na południowym Pacyfiku. Towarzysząca Nan Hauser ekipa nagrywała, jak kobieta pływa z wielorybami. Nagle 25-tonowy humbak osłonił Nan płetwą piersiową i cały czas trącał ją głową, aż ta podpłynęła bardzo blisko łodzi. Kiedy kobieta weszła na pokład, zauważyła olbrzymiego żarłacza tygrysiego, przed którą ocalił ją wieloryb. Świadkowie zdarzenia mówili, że rekin mógł mieć nawet 6 m długości.
– Przez 28 lat robiłam wiele, by chronić wieloryby, a w tamtej chwili, nawet nie przeszło mi przez myśl, że tym razem to jeden z nich chroni mnie! – wspomina całą sytuację dla dziennika „Independent” Nan Hauser. – Jest opublikowana praca naukowa autorstwa Roberta Pitmana, traktująca o humbakach chroniących inne gatunki zwierząt. Opisywane są tam np. przypadki ukrywania fok pod płetwami piersiowymi, by te nie padły łupem orek. Altruizm tych wspaniałych zwierząt jest posunięty tak dalece, że czasami ryzykują swoje własne życie dla innych zwierząt – dodała.
Humbak chroniący człowieka przed rekinem to pierwszy taki udokumentowany przypadek.
Konferencja poświęcona morskiej flocie handlowej pod narodową banderą w murach Wydziału Nawigacyjnego UMG
20-lecie Polski w UE. Zwiedzanie latarń morskich 1 maja za złotówkę
Jak przetrwać i ratować na morzu? Ćwiczenia i badania na Bałtyku z udziałem studentów i pracowników uczelni morskich
Historia kołem się toczy. XVII-wieczny festyn pod Gdańskim Żurawiem
VI Forum Bezpieczeństwa Przemysłu Morskiego. Jakie szanse i zagrożenia wiążą się z rozwojem sztucznej inteligencji?
Powstające Muzeum Kanału Sueskiego szykuje się do otwarcia na turystów