Wczoraj wieczorem w Ustce doszło do groźnego incydentu. Do kanału portowego wpadł mężczyzna. Przyczyną zdarzenia było zagapienie się w telefon komórkowy.
Mężczyzna spacerował z telefonem w ręku po wschodnim falochronie w okolicy Syrenki. Chwila nieuwagi wystarczyła, by wpaść do kanału. Po upadku trzymał się konstrukcji falochronu. Dolny parapet jest w tym miejscu jednak zbyt wysoki, aby samemu wydostać się z wody. Wołanie o pomoc usłyszeli inni spacerowicze, którzy natychmiast wezwali służby ratunkowe.
Ratownicy wydostali poszkodowanego z wody. Mężczyzna spędził tam około 20 minut. Po wydostaniu z wody był mocno wychłodzony. Skarżył się też na ból nadgarstka. Mężczyznę przewieziono do słupskiego szpitala. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Fot. Depositphotos
Przełożony start rakiety z polskimi satelitami. Pozwolą skuteczniej monitorować sytuację na Bałtyku
Rosyjska Flota Pacyfiku ćwiczyła na Oceanie Indyjskim. Kreml szuka partnerów w Azji
Władze Iranu zwolniły tankowiec zatrzymany wcześniej przez Strażników Rewolucji
Ostatni okręt kontrowersyjnej serii już w służbie w siłach morskich USA. Co dalej z serią Independence?
Uroczyste otwarcie wystawy „Pod misyjną banderą” już 27 listopada przed Centrum Weterana
Polski wiceadmirał z wizytą w litewskiej Marynarce Wojennej