U południowego wybrzeża Jemenu w niedzielę zatonęła łódź przewożąca około 150 osób. Wiadomo już o 54 ofiarach, blisko 80 osób wciąż uznawanych jest za zaginionych.
Łódź z około 150-oma osobami na pokładzie zatonęła w niedzielę u wybrzeży południowej prowincji Abyan w Jemenie. Przyczyną były złe warunki pogodowe. Ratownicy przekazali, że udało się uratować 10 osób – dziewięciu Etiopczyków i jednego Jemeńczyka. 54 osoby na pewno nie żyją, pozostali uznawani są wciąż za zaginionych. Akcja poszukiwawcza trwa.
Łodzią najprawdopodobniej płynęli migranci z Afryki. Do Jemenu w ostatnim czasie napływa ich więcej niż zwykle, pomimo niestabilnej sytuacji w kraju. Bardzo często próbują przedostać się tam na prowizorycznych tratwach z Dżibuti i Erytrei przez cieśninę Bab al-Mandab. Liczą oni, że uda im się przedostać do innych państw regionu. Według szacunków, w ten sposób do Jemenu dostarło w zeszłym roku ponad 60 tys. Afrykańczyków.
fot. Depositphotos
Dramat na pokładzie Steny. Na ratunek wezwano śmigłowiec Marynarki Wojennej
Polski wiceadmirał z wizytą w litewskiej Marynarce Wojennej
Naval Group zbuduje czwartą fregatę dla Grecji. Zamówienie potwierdzone
Umowa USA i Korei Pd. wywoła efekt nuklearnego domina?
Lotniskowiec Royal Navy i jego myśliwce oddane pod dowództwo NATO
Port w Noworosyjsku wznowił działanie po ataku ukraińskich dronów
NATO ćwiczyło zwalczanie okrętów podwodnych. „Playbook Merlin 25” na szwedzkich wodach