Rosyjski gaz nie jest już niezbędny Włochom - ogłosił w piątek minister środowiska i bezpieczeństwa energetycznego tego kraju Gilberto Pichetto Fratin. Udało nam się zdywersyfikować kierunki dostaw - powiadomił, cytowany przez agencję Ansa.

Przedstawiciel rządu Giorgii Meloni oświadczył w Trieście: "Ilość rosyjskiego gazu, jaka dociera do Włoch jest już bardzo niewielka i nie jest on niezbędny naszemu krajowi".

Minister Pichetto Fratin zaznaczył podczas forum gospodarczego: "Musimy z całą pewnością zrobić jeszcze wiele kroków, ale w kwestii bezpieczeństwa możemy powiedzieć, że jesteśmy wystarczająco spokojni".

Włochy były jednym z krajów zachodnich, które importowały najwięcej rosyjskiego gazu. Po pełnowymiarowej napaści Rosji na Ukrainę w 2022 roku rząd w Rzymie zdywersyfikował dostawy tego surowca, podpisując m.in. porozumienia z krajami afrykańskimi.

Obecnie gaz rosyjski stanowi około 5 proc. wszystkich dostaw do Włoch. W 2021 roku było to 35 proc.

Jednym z elementów dywersyfikujących źródła gazu we Włoszech w przyszłym roku stanie się jednostka FSRU. W końcówce 2023 roku włoska firma Snam zakupiła spółkę FSRU I Limited, właściciela FSRU BW Singapore, obecnie ulokowanego u wybrzeży Egiptu. Do przyszłego roku jednostka ma być relokowana na włoskie wybrzeże.

sw/ szm/ +jm