Dwóch nielegalnych pasażerów pochodzących z Syrii stwarzało zagrożenie dla załogi statku Vestvind płynącego pod banderą Portugalii.
Portugalskie siły specjalne podjęły akcję, aby uwolnić jednostkę od zagrożenia, a teraz istnieją podejrzenia, że zatrzymani mężczyźni mogą mieć powiązania z przestępczym światem.
Incydent miał miejsce na statku handlowym Vestvind, który płynął z tureckiego portu Izmir do Świnoujścia w Polsce. Dwaj nieznani mężczyźni w wieku 23 i 24 lat nielegalnie dostali się na pokład jednostki i ukryli w ładowni. Sytuacja stała się na tyle poważna, że kapitan wezwał pomoc, obawiając się o życie i bezpieczeństwo załogi.
Portugalskie służby specjalne, w tym oddział antyterrorystyczny, podjęły wspólną akcję w celu unieszkodliwienia intruzów. Jak podano, obaj mężczyźni nie posiadali dokumentów tożsamości i nie współpracowali z załogą. Istnieją doniesienia sugerujące, że mogli być powiązani z przestępczym światem lub nawet organizacją terrorystyczną.
W trakcie akcji zatrzymania, załoga znalazła w telefonach komórkowych Syryjczyków zdjęcia, na których obaj stali z karabinami Kałasznikowa, co wzbudziło jeszcze większe obawy. Nie zostało jednak ujawnione, czy byli uzbrojeni w trakcie nielegalnego pobytu na statku.
Ten niebezpieczny incydent na morzu stanowi drugi tego rodzaju przypadek w ciągu ostatniego miesiąca na wodach europejskich. Portugalskie władze podjęły działania prawne, a zatrzymani Syryjczycy zostali doprowadzeni do sądu w celu zastosowania środków przymusu, w tym ewentualnego aresztu śledczego. Dochodzenie będzie miało na celu wyjaśnienie wszystkich okoliczności incydentu oraz ustalenie ewentualnych powiązań z przestępczym środowiskiem.
Marynarka Wojenna chętna także na korwety? Wielki powrót programu "Murena"
Efektowne wysadzenie byłego tankowca podczas amerykańsko-filipińskich ćwiczeń
W Niemczech ochrzczono nową korwetę, FGS Karlsruhe
W Strefie Gazy zakończyła się budowa pływającego portu dla pomocy humanitarnej
Obfite efekty działań brytyjskiego patrolowca. Okręt zatrzymał transporty narkotyków o łącznej wartości pół miliarda funtów
„Orka” na finiszu. Do ogłoszenia przetargu zostały tygodnie