Zwiedzanie Gdańska z perspektywy wody ma swoje zalety. Niestety nie zawsze taka wyprawa jest bezpieczna. Przekonało się o tym trzech mężczyzn, którzy w sobotnie przedpołudnie wybrali się na kajaki.
Sobota, 22 sierpnia. Około godziny 11:00 funkcjonariusze z Referatu V jechali ulicą Sienna Grobla. W pewnej chwili zobaczyli przemoczonego mężczyznę, który siedział na nabrzeżu Motławy. Mundurowi postanowili sprawdzić, co się stało.
Wystraszony sytuacją turysta opowiedział, że on i jego koledzy wypadli z kajaków w rejonie nabrzeża Polski Hak. Gdy mijał ich statek wycieczkowy, powstała wysoka fala, wywróciła kajaki, a oni wpadli do wody - mówi młodszy inspektor Marek Gorzewski.
Funkcjonariusze sprawdzili powierzchnię wody. Po chwili zobaczyli dwóch mężczyzn, którzy pływali w Motławie. Na szczęście mieli na sobie kapoki. Z niemałym trudem próbowali wydostać na brzeg podtopione kajaki. Strażnicy o pomoc poprosili strażaków, którzy właśnie wodowali w pobliżu swoją motorówkę. Wspólnymi siłami udało się wyciągnąć kajaki na brzeg. Po zakończonej akcji ratunkowej turyści nie kryli wdzięczności wobec mundurowych, którzy im pomogli.
Rosyjski statek wpłynął na wody terytorialne Finlandii
Wielki wyciek substancji ropopochodnej na Motławie powstrzymany. Możliwy powrót żeglugi
Japonia i Niemcy przeprowadziły na Pacyfiku pierwsze wspólne ćwiczenia z wykorzystaniem myśliwców
Grecja rezygnuje z zakupu okrętów LCS typu Freedom. "Zbyt zużyte"
AU: trwa proces pozyskiwania okrętu podwodnego w ramach programu Orka
Rosja wycofała swoje okręty z Morza Azowskiego