Zatopienie w zeszłym tygodniu przez Ukrainę rosyjskiego okrętu podwodnego na Krymie prawdopodobnie zmusi Rosję do ponownego rozważenia rozmieszczenia sił morskich na półwyspie – przekazało w środę brytyjskie ministerstwo obrony.
W najnowszej aktualizacji wywiadowczej poinformowano, że przeprowadzony 3 sierpnia ukraiński atak na Krym najprawdopodobniej zaowocował zatopieniem okrętu podwodnego klasy Kilo Rostów nad Donem rosyjskiej Flory Czarnomorskiej. Chociaż atak przeprowadzony został razem z serią uderzeń dronami, do ataku w Sewastopolu najprawdopodobniej użyto systemów taktycznych pocisków armii ATACMS.
Jak dodano, wbrew niektórym doniesieniom okręt podwodny najprawdopodobniej nie został całkowicie naprawiony po poprzednim ataku we wrześniu 2023 roku, a ten najnowszy prawdopodobnie zakończy jego służbę, bo od jego wyciągania i naprawiania bardziej opłacalne ekonomicznie jest zbudowanie nowego okrętu podwodnego.
„Chociaż to znacząco podniesie morale ukraińskich sił zbrojnych, najprawdopodobniej nie będzie miało większego wpływu na morskie uderzenia dalekiego zasięgu rosyjskiej Floty Czarnomorskiej w Ukrainę. Atak podkreśla zwiększone ryzyko dla rosyjskich sił na Krymie i najprawdopodobniej zmusi Rosję do ponownego rozważenia jakichkolwiek planów przeniesienia znaczących sił morskich z powrotem na półwysep” – napisano.
bjn/ akl/
Dramat na pokładzie Steny. Na ratunek wezwano śmigłowiec Marynarki Wojennej
4
Dwa niszczyciele min na Mierzei Wiślanej. Kanał dostępny dla okrętów
Polski wiceadmirał z wizytą w litewskiej Marynarce Wojennej
Naval Group zbuduje czwartą fregatę dla Grecji. Zamówienie potwierdzone
Umowa USA i Korei Pd. wywoła efekt nuklearnego domina?
Lotniskowiec Royal Navy i jego myśliwce oddane pod dowództwo NATO
Port w Noworosyjsku wznowił działanie po ataku ukraińskich dronów
NATO ćwiczyło zwalczanie okrętów podwodnych. „Playbook Merlin 25” na szwedzkich wodach