W czwartek dwa rosyjskie myśliwce wykonały nieprofesjonalny, niebezpieczny przelot nad okrętami Stałej Grupy Morskiej NATO, realizującymi rutynowe działania na wodach Morza Bałtyckiego; piloci samolotów nie zareagowali na komunikaty naszych sił - poinformowało Sojusznicze Dowództwo Morskie NATO.
Jak powiadomiono, rosyjskie maszyny przeleciały na wysokości około 90 metrów nad okrętami i w odległości ponad 70 metrów od wojsk Sojuszu.
NATO uznało te działania za niebezpieczne i nieprofesjonalne, ponieważ dokonano ich w strefie zagrożenia, w której prowadzone są ćwiczenia sił obrony powietrznej. Dodatkowe ryzyko było związane z niewielką wysokością przelotu i bliskim położeniem rosyjskich samolotów. Prowokacja zwiększyła możliwość wystąpienia błędnych obliczeń, pomyłek i ewentualnych wypadków - czytamy na stronie internetowej dowództwa.
Siły NATO działały odpowiedzialnie, wypełniając swoją misję w całkowitej zgodności z międzynarodowymi przepisami lotniczymi i morskimi. Sojusz nie dąży do konfrontacji i nie stanowi dla nikogo zagrożenia - dodano w komunikacie.
Rosyjski statek wpłynął na wody terytorialne Finlandii
Wielki wyciek substancji ropopochodnej na Motławie powstrzymany. Możliwy powrót żeglugi
Japonia i Niemcy przeprowadziły na Pacyfiku pierwsze wspólne ćwiczenia z wykorzystaniem myśliwców
Grecja rezygnuje z zakupu okrętów LCS typu Freedom. "Zbyt zużyte"
AU: trwa proces pozyskiwania okrętu podwodnego w ramach programu Orka
Rosja wycofała swoje okręty z Morza Azowskiego