Rejs z GM. Czas nowych kompetencji i szans biznesowych [OPINIE]

Obecne inwestycje w offshore wind, w stoczniach i branży stoczniowej to okazja do rozwijania wielu biznesów, także mniej widocznych na co dzień. To wniosek z dyskusji i debat trwających podczas 5. Rejsu z Gospodarką Morską. Wróćmy zatem, do tych krytycznie ważnych wniosków. 

Jak mówi Witold Wawrzonkoski, prezes Portu Władysławowo - Stoczni Szkuner, dziś biznes pokazuje, jak bardzo przydatny jest port we Władysławowie w realizacji projektów offshore. A jednocześnie "z Warszawy tego portu nie widać", decydenci nie wspierają jego rozwoju np. środkami z KPO.

Dziś wyzwaniem jest dostosowanie się do tych trendów rynkowych i oczekiwań inwestorów. Prezes Wawrzonkoski pokazuje jaki wpływ już dziś mają inwestycje offshore także na małe stocznie. Szkuner z Władysławowa specjalizował się w usługach związanych z budowami czy naprawami kutrów rybackich. Teraz inwestuje, by wejść w branżę offshore i już realnie świadczy usługi napraw na rzecz jednostek pracujących na morzu przy farmach wiatrowych. - Taka okazja biznesowa może się nie powtórzyć - jest przekonany Wawrzonkoski. W samym porcie będą natomiast powstawać centra obsługi farm wiatrowych, dające stabilne, specjalistyczne miejsca pracy. 

Łukasz Jezierny z Global Maritime podkreśla, że wiele usług, które rozwijają się w Polsce, w gospodarce morskiej, jest pozornie niewidocznych. To ogromna branża konsultacji technicznych, geofizycznych, doradztwa specjalistycznego. Te usługi nie są spektakularne, ale bez kompetencji specjalistów projekty nie byłyby możliwe do realizacji. Wyspecjalizowane firmy doradcze mogą świadczyć szereg usług i dostarczać rozwiązań, które firmy nie są w stanie realizować samodzielnie, ze względu np. na braki kadrowe.   

Także rolę kompetencji podkreśla Marek Lewandowski z Warta S.A., kierujący działem ubezpieczeń morskich. - Większość specjalistów od ubezpieczeń morskich pracuje w Warcie, my mamy najwyższe kompetencje w tej branży, m.in. dlatego, że od lat jesteśmy częścią środowiska morskiego i dokładnie wsłuchujemy się w jego potrzeby. 

Lewandowski podkreśla, że specyfika branży morskiej stawia przed ubezpieczycielami wymaganie wysokiej specjalizacji i znajomości rozwiązań charakterystycznych dla tego sektora. - Warta na tym rynku obecna jest od dekad, znamy specyfikę, rozumiemy ją, nie boimy się morskiego ryzyka - mówi Marek Lewandowski.  

Mateusz Kowalewski, prezes wydawnictwa Gospodarka Morska, organizator rejsu, podkreślał z kolei, że jednym z głównych wyzwań jest szkolenie pracowników, pozyskiwanie nowych kompetencji, rozwijanie procedur. - Dziś to najważniejsze wyzwanie stojące przed branżą - ocenia Kowalewski.