Po raz pierwszy od zakończenia kampanii 1939 roku zaprezentowano publicznie banderę okrętu sztabowego Flotylli Pińskiej – ORP „Admirał Sierpinek”. Uroczystość odbyła się w poniedziałek w Warszawie z inicjatywy Instytutu Strat Wojennych im. Jana Karskiego, we współpracy z Kancelarią Prezesa Rady Ministrów, Urzędem ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych oraz Wojskowym Biurem Historycznym.
Historia bandery ściśle wiąże się z dramatycznymi wydarzeniami września 1939 r. Mat okrętowy Józef Strug, służący na „Admirału Sierpinku”, zdjął i ukrył flagę tuż przed samozatopieniem jednostki. Towarzyszyła mu ona przez cały szlak bojowy marynarzy Flotylli Pińskiej, aż do bitwy pod Kockiem, gdzie Strug został ranny i wzięty do niewoli. Udało mu się zbiec i powrócić w rodzinne strony, zabierając ze sobą banderę.
– Ojciec przechował ją przez całą okupację, a po wojnie, gdy osiedlił się w Trójmieście, pozostała jedną z najważniejszych rodzinnych pamiątek – wspominał podczas prezentacji jego syn, Tomasz Strug.
Jak podkreślił dyrektor Instytutu Strat Wojennych, dr Bartosz Gondek, flaga jest niekompletna, dlatego specjaliści nie są w stanie jednoznacznie ocenić, czy była to bandera wojenna, czy handlowa. – O autentyczności świadczy jednak relacja samego Józefa Struga – uczestnika wydarzeń – zaznaczył.
Lech Parell, szef UdSKiOR, zwrócił uwagę, że prezentowana flaga to nie tylko materialny ślad po flotylli, lecz także symbol determinacji i odwagi obrońców wschodnich granic II RP.
Z kolei zastępca szefa KPRM, Jakub Stefaniak, podkreślił, że „takie historie pozwalają przybliżać kolejnym pokoleniom pamięć o Flotylli Pińskiej i jej marynarzach”.
– Każdy zachowany przedmiot związany z flotyllą jest na wagę złota – dodał prof. Grzegorz Motyka, dyrektor Wojskowego Biura Historycznego.
Flotylla Pińska powstała w 1919 r. i operowała na Prypeci oraz jej dopływach, na obszarze określanym mianem „Morza Pińskiego”. Była dobrze wyszkoloną i zorganizowaną formacją, której zadaniem było zabezpieczanie szlaków wodnych oraz wsparcie działań lądowych Wojska Polskiego.
W latach świetności liczyła ok. 900 żołnierzy, marynarzy i personelu technicznego. Jej centralną jednostką był właśnie ORP „Admirał Sierpinek”, który trafił do służby w 1920 r. Po kilku latach pełnił funkcję okrętu szkolnego w Świeciu, a w 1928 r. powrócił do flotylli. Od 1929 r. służył jako okręt sztabowy, a cztery lata później przeszedł modernizację.
Latem 1939 r. został skierowany w rejon Kanału Bytnickiego. Po agresji sowieckiej 17 września, aby nie dostać się w ręce Armii Czerwonej, został zatopiony przez własną załogę.
Dramat na pokładzie Steny. Na ratunek wezwano śmigłowiec Marynarki Wojennej
4
Dwa niszczyciele min na Mierzei Wiślanej. Kanał dostępny dla okrętów
Polski wiceadmirał z wizytą w litewskiej Marynarce Wojennej
Naval Group zbuduje czwartą fregatę dla Grecji. Zamówienie potwierdzone
Umowa USA i Korei Pd. wywoła efekt nuklearnego domina?
Lotniskowiec Royal Navy i jego myśliwce oddane pod dowództwo NATO
Port w Noworosyjsku wznowił działanie po ataku ukraińskich dronów
NATO ćwiczyło zwalczanie okrętów podwodnych. „Playbook Merlin 25” na szwedzkich wodach