Administracja Donalda Trumpa oskarżyła w poniedziałek Rosję o omijanie sankcji nałożonych na Koreę Północną przez Organizację Narodów Zjednoczonych.

- Rosja zaangażowała się w zorganizowaną kampanię w Radzie Bezpieczeństwa, aby ukryć naruszenia sankcji, niezależnie od tego, czy są one popełniane przez Rosjan, czy obywateli innych państw - powiedziała ambasador USA, Nikki Haley, w przemówieniu do Rady Bezpieczeństwa ONZ. - Stany Zjednoczone mają dowody na konsekwentne i szeroko zakrojone rosyjskie naruszenia w tej sprawie.

Poniedziałkowe, pilne posiedzenie Rady Bezpieczeństwa było następstwem oskarżeń Haley, że Rosja naciskała na ekspertów z ONZ aby zmienili niezależny raport, w którym Rosjanie zostali oskarżeni o złamanie sankcji. Po odkryciu, że część raportu o naruszeniach przez Rosję i inne kraje została zmieniona, USA uniemożliwiły opublikowanie raportu.

- Nasz punkt widzenia nie został wzięty pod uwagę, dlatego nalegaliśmy, aby nasze stanowisko znalazło odzwierciedlenie w dokumencie - powiedział w poniedziałek rosyjski radca w ONZ, Wasilij Nebenzia.

Tylko w obecnym roku USA wyśledziło co najmniej 148 przypadków przemytu rafinowanych produktów ropopochodnych do Korei Północnej za pomocą transferu ze statku na statek. Szacuje się, że w ciągu pierwszych ośmiu miesięcy Korea Północna dokonała transferu 160-procentowego limitu w wysokości 500 000 baryłek, a sugeruje się, że ten kraj mógł uzyskać czterokrotność limitu.

W tym samym sierpniowym raporcie ONZ, wstrzymanym przed publikacją przez Stany Zjednoczone, powołując się na ingerencję Rosji, ujawniono, że Pjongjang nie wstrzymał programów jądrowych i rakietowych oraz nadal łamie sankcje poprzez transport węgla morzem na potrzeby tego programu.