pc
Ponad połowa Niemców jest przeciwna dalszemu zaostrzaniu przez Stany Zjednoczone sankcji wobec Rosji - wynika z sondażu instytutu YouGov opublikowanego w czwartek. Nowe restrykcje popiera co czwarty uczestnik ankiety. 44 proc. akceptuje wydalenie dyplomatów USA z Rosji.
Biały Dom potwierdził w środę, że prezydent USA Donald Trump podpisał ustawę, która wprowadza sankcje wobec Rosji, Iranu oraz Korei Płn.
Ustawa wprowadza nowe sankcje wobec członków rządu Rosji w odpowiedzi na próby wpłynięcia na wynik wyborów prezydenckich w USA w listopadzie 2016 r. i rozszerza zakres sankcji ekonomicznych dotyczących amerykańsko-rosyjskiej wymiany inwestycyjno-handlowej.
W sondażu YouGov 55 proc. ankietowanych uznało, że nowe sankcje nie powinny być stosowane "w żadnym wypadku" lub "raczej nie".
26 proc. pytanych poparło restrykcje.
41 proc. uczestników wyraziło pogląd, że Niemcy powinny zastosować wobec USA gospodarcze kroki odwetowe. 38 proc. było przeciwnych takiej reakcji.
Aż 44 proc. uznało rosyjską decyzję o wydaleniu z Rosji kilkuset amerykańskich dyplomatów za słuszną. 40 proc. oceniło ją jako niewspółmierną.
Zarówno szef MSZ Niemiec Sigmar Gabriel, jak i minister gospodarki Brigitte Zypries ostro skrytykowali amerykańskie sankcje. Zdaniem przedstawicieli niemieckiego rządu są one niezgodne z prawem międzynarodowym. Berlin obawia się, że amerykańskie sankcje uderzą w niemieckie koncerny współpracujące z Rosją przy realizacji projektów energetycznych, w tym Nord Stream 2.
CMA CGM i Bpifrance chcą dekarbonizować branżę morską we Francji. Tworzą fundusz o wartości 200 mln euro
SEA Europe: Czas na wspólną pracę na rzecz Europejskiej Strategii Przemysłu Morskiego
Warunki klimatyczne i zagrożenie tras morskich zmartwieniem Włochów. Chodzi o wzrost cen... kawy
Ukraińska agencja wskazała firmę, która zajmie się sprzedażą superjachtu zarekwirowanego rosyjskiemu oligarsze
Ciemne chmury nad Orlen Trading Switzerland. Utracone zaliczki dotyczyły ropy m.in. z Wenezueli
Władze USA decydują się na trzykrotne zwiększenia cła na stal i aluminium z Chin. Celem jest ochrona własnego rynku