Pomorze walczy o włączenie gospodarki morskiej do Krajowych Inteligentnych Specjalizacji. Czy są na to szanse?

Jedną z głównych potrzeb wyrażanych przez członków branży morskiej w Polsce jest włączenie gospodarki morskiej do listy Krajowych Inteligentnych Specjalizacji (KIS). Oznaczałoby to dla nich łatwiejsze zdobywanie środków finansowych na innowacyjne projekty. Czy jest na to szansa?

- Nie ukrywam, że liczymy na dodanie do KIS firm wykorzystujących technologię morskie. Specyfika ich projektów różni się zasadniczo od tych prowadzonych na lądzie, a sama gospodarka morska to obecnie jedna z najważniejszych dziedzin gospodarki w Polsce – przekonuje Mieczysław Struk, marszałek województwa pomorskiego. - Dodanie gospodarki morskiej do KIS pozwoli tworzyć relacje między instytucjami naukowo-rozwojowymi i przemysłem. Dlatego razem z województwem zachodniopomorskim zrobimy wszystko, by osiągnąć ten cel. Liczymy, że Warszawa zauważa potencjał, jaki tkwi w tej branży – dodaje marszałek.

Przypomnijmy, że wybór innowacyjnych, inteligentnych specjalizacji gospodarki i nauki, nakazuje Komisja Europejska, uzależniając od tego przydzielanie unijnych dotacji. Unia Europejska nakreśliła trzy wzajemnie powiązane priorytety rozwoju Europy do 2020 roku: rozwój inteligentny – rozwój gospodarki opartej na wiedzy i innowacji; rozwój zrównoważony – wspieranie gospodarki efektywnej korzystającej z zasobów bardziej przyjaznej środowisku i bardziej konkurencyjnej; rozwój sprzyjający włączeniu społecznemu – wspieranie gospodarki charakteryzującej się wysokim poziomem zatrudnienia i zapewniającej spójność gospodarczą, społeczną i terytorialną.

- Gospodarka morska wpisuje się we wszystkie wymogi inteligentnych specjalizacji. Co prawda w Regionalnym Programie Operacyjnym mamy już pieniądze na lokalne inteligentne specjalizacje związane z branżą morską, ale to zdecydowanie za mało. Dlatego tak ważne było spotkanie się na BaltExpo i wspólne wyrażenie głosu w tej sprawie – tłumaczy Ryszard Świlski, członek Zarządu Województwa Pomorskiego.

Krajowych Inteligentnych Specjalizacji jest 19. Gospodarka morska mogłaby stać się dwudziestą KIS. Jak można to osiągnąć? Pozornie nie jest to trudne, gdyż KIS jest formułą otwartą i w każdej chwili można zmienić listę. Ministerstwo Gospodarki potwierdza, że prowadzi rozmowy w tej sprawie z Pomorzem. Najtrudniejszym zadaniem będzie wyodrębnienie z całości branży morskiej tych elementów, które rząd i Unia uzna za takie, które warto wspierać.

Pierwsza propozycja takiej specjalizacji wyłoniła się podczas międzynarodowej konferencji „Inteligentne specjalizacje Pomorza”, zorganizowanej 29 kwietnia 2015 roku. Stworzono wtedy specjalizację o nazwie „Technologie offshore i portowo – logistyczne”. W jej ramach dofinansowane byłyby projekty zawierające: ekoprzyjazne eksploracje zasobów morza, urządzenia i konstrukcje w środowisku morskim, urządzenia i systemy podwodne, technologie energooszczędne i niskoemisyjne na obszarach morskich.

Dobrym przykładem instytucji, która mogłaby wykorzystać pieniądze z KIS-u jest Smart Port&City. To obecnie klaster klastrów, a jego główni inicjatorzy: Port Gdańsk wraz z Gdańską Agencją Rozwoju Gospodarczego oraz zespołem, gwarantują „interdyscyplinarność proponowanej specjalizacji, jej nieszablonowość oraz perspektywę wypracowania rozwiązań organizacyjnych i produktów o charakterze innowacyjnym i w perspektywie możliwym do upowszechnienia w Regionie Morza Bałtyckiego, Unii Europejskiej i na rynkach światowych”.  Z dodatkowych funduszy z pewnością ucieszyłyby się też polskie stocznie, które brylują w budowie specjalistycznych jednostek o wysokim zaawansowaniu technologicznym.

Dzisiaj nikt nie jest jeszcze w stanie powiedzieć, jak zakończy się walka o Krajową Inteligentną Specjalizację dla gospodarki morskiej. Potrzebne są skuteczne działania pomorskich samorządów i stworzenie dobrej propozycji takiej specjalizacji. Na pewno cieszy fakt, że część posłów popiera takie rozwiązanie.

- Będę trzymał kciuki za sukces obu województw w walce o specjalizację. Na pewno też będę wspierał ich działania, gdy tylko będzie to możliwe – zapewnia Tadeusz Aziewicz, poseł Platformy Obywatelskiej i Przewodniczący Komisji Skarbu Państwa.