Enrique Díaz-Álvarez/Ebury
Rezerwa Federalna zakomunikowała rynkom, że ma w planach podwyżkę stóp procentowych podczas spotkania w grudniu. “Dot plot”, czyli graficzna reprezentacja oczekiwań członków Komitetu ds. Otwartego Rynku (FOMC) w kwestii wysokości przyszłych stóp procentowych pokazała różnicę między rynkowymi oczekiwaniami oraz oczekiwaniami banku centralnego. Wspólna europejska waluta traciła po tej informacji, jednak na przestrzeni kolejnych kilku dni była w stanie odrobić większość strat, wspierana dobrymi danymi gospodarczymi ze strefy euro. W trakcie sesji azjatyckiej euro po raz kolejny doznało wyprzedaży po tym, jak opublikowano wyniki wyborów w Niemczech. Rynki negatywnie zareagowały na informacje, że prawicowa partia AfD zdobyła aż 13,5% poparcia i stała się trzecią największą partią w Bundestagu.
Większa część tygodnia nie będzie obfitować w ważne dane makroekonomiczne. Istotne informacje poznamy dopiero w piątek. To właśnie wtedy opublikowany zostanie raport inflacyjny dla strefy euro. Jeśli prognozy EBC mają się spełnić, niedługo musi zacząć rosnąć indeks bazowy, który nie bierze pod uwagę zmian cen energii i żywności (najbardziej zmiennych komponentów).
PLN
Pomimo podwyższonej zmienności na niektórych parach walutowych, złoty zakończył ubiegły tydzień na poziomie zbliżonym do tego z otwarcia. Poznaliśmy serię dobrych odczytów z polskiej gospodarki, które pokazały m.in. wzrost dynamiki płac w sektorze korporacyjnym w sierpniu (6,6% r/r) , idący w parze z niskim bezrobociem (7%). Pozytywnie zaskoczyły dodatkowo produkcja przemysłowa i sprzedaż detaliczna, które potwierdzają dobrą kondycję polskiej gospodarki i utrzymywanie się wysokiego poziomu konsumpcji. W bieżącym tygodniu warto będzie zwrócić uwagę przede wszystkim na odczyty inflacyjne, które poznamy w piątek.
GBP
Bieżący tydzień nie przyniesie zbyt wiele nowych, istotnych informacji gospodarczych i dotyczących polityki monetarnych. W związku z tym uwaga inwestorów ponownie może skupić się na tonie negocjacji dotyczących Brexitu. Po ostatnim, silnym umocnieniu funt powinien “złapać oddech” i poczekać na kolejne istotne wydarzenia, przede wszystkim dane dotyczące inflacji w Wielkiej Brytanii zanim po raz kolejny umocni się w relacji do euro i złotego.
EUR
Dobre dane PMI opisujące aktywność biznesu w strefie euro potwierdzają, że znajdujemy się w dobrym momencie cyklu i są przyczyną umocnienia wspólnej waluty, po stratach wywołanych optymistycznym spotkaniem FOMC. Mimo to, informacje dotyczące wyborów w Niemczech, które poznaliśmy wczoraj wieczorem są czynnikiem, który nie sprzyja euro. Kanclerz Merkel utrzyma władzę, jednak wzrost poparcia dla skrajnie prawicowej partii AfD oraz decyzja socjaldemokratów o przejściu do opozycji oznacza, że Merkel będzie musiała polegać na dość skomplikowanej koalicji z Zielonymi i Liberałami. Związana z tym niepewność sprawiła, że w niedzielę w nocy, w trakcie sesji azjatyckiej euro oddało część ostatnich zysków.
USD
Spotkanie Rezerwy Federalnej do której doszło w ubiegłą środę w pełni potwierdza naszą opinię, iż rynek zdaje się nie ufać FED-owi. Jastrzębi ton FOMC skłonił rynki do podniesienia własnych oczekiwań w kwestii przyszłych stóp procentowych, jednak różnica oczekiwań członków FOMC i rynku nadal pozostaje bardzo duża.
W tym tygodniu najistotniejszą publikacją z USA będzie sierpniowy odczyt indeksu PCE, który poznamy w piątkowe popołudnie. Kwantyfikacja wpływu ostatnich huraganów na gospodarkę Stanów Zjednoczonych może przyczynić się do podwyższonej zmienności w piątek.
CMA CGM i Bpifrance chcą dekarbonizować branżę morską we Francji. Tworzą fundusz o wartości 200 mln euro
SEA Europe: Czas na wspólną pracę na rzecz Europejskiej Strategii Przemysłu Morskiego
Warunki klimatyczne i zagrożenie tras morskich zmartwieniem Włochów. Chodzi o wzrost cen... kawy
Ukraińska agencja wskazała firmę, która zajmie się sprzedażą superjachtu zarekwirowanego rosyjskiemu oligarsze
Ciemne chmury nad Orlen Trading Switzerland. Utracone zaliczki dotyczyły ropy m.in. z Wenezueli
Władze USA decydują się na trzykrotne zwiększenia cła na stal i aluminium z Chin. Celem jest ochrona własnego rynku