Radni kołobrzeskiego samorządu zaprosili Ministra Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej, na nadzwyczajną sesję poświęconą kwestiom związanym z funkcjonowaniem portów, rybołówstwem, infrastrukturą itd. Do gospodarki morskiej rajcy Kołobrzegu podchodzą bardzo poważnie. W tej kadencji Radni Rady Miejskiej powołali Komisję Morską.

Marek Gróbarczyk w swoim wystąpieniu mówił o możliwościach środkowego wybrzeża i potencjale portowym Kołobrzegu i Darłowa. - Te porty powinny być w dużo większym stopniu wykorzystywane - stwierdził. Minister zachęcał samorządowców i zarządy portów w Kołobrzegu i Darłowie do konsolidacji, a tym samym wykorzystania efektów synergii, wzmocnienia rynkowej pozycji i stworzenia wspólnej strategii. Zaproponował w tym celu utworzenie zespołu.

Takie instytucje, jak EBI, Bank Światowy, czy inwestorzy z Azji są zainteresowani małymi portami. Dlatego, zdaniem ministra, zarządy portów i samorządy lokalne powinny wypracować wspólnie koncepcje rozwoju portów, by można było zainteresowanym instytucjom, czy potencjalnym inwestorom przedstawiać przemyślane i konkretne plany.

Minister zwrócił uwagę na rybołówstwo rekreacyjne, jako istotny element rozwoju i utrzymania zdolności połowowych. Mówił o konieczności wsparcia drobnego rybołówstwa. – To jedno z naszych priorytetowych działań, które zyskało poparcie Komisji Europejskiej – zaznaczył .
Pojawił się problem katastrofalnego stanu zasobu ryb, zwłaszcza dorsza w Bałtyku. – Zdajemy sobie sprawę, iż zbyt niskie kwoty połowowe nie będą dla rybaków ekonomiczne – kontynuował szef resortu. - Wspólnie z rybakami (powstał specjalny zespół) pracujemy nad długofalową strategią dla rybołówstwa. Rozważane są także doraźnie formy wsparcia dla rybaków.

Minister zdementował informacje o 5-letnim zakazie połowu. – To by było unicestwienie branży – stwierdził. – Rozważamy kilkumiesięczne przerwy w poławianiu w ciągu roku, by ułatwić odbudowę populacji ryb w Bałtyku. Przygotowujemy propozycje rekompensat za te przerwy w połowach.

Samorządowcy mówili o potrzebie budowy drogi ekspresowej nr 11, dopytywali o inwestycje związane z ochroną brzegów morskich. Sugerowali inny rozdział funduszy z programu „Rybactwo i morze”. Byli zainteresowani konsolidacją przewoźników promowych, budową nowych promów. Włodarze Kołobrzegu i Darłowa do pomysłu konsolidacji portów odnieśli się ostrożnie ale zadeklarowali udział w zespole, którego utworzenie zasygnalizował minister.

Gość Rady Miasta wyjaśnił, iż taki podział funduszy już zastał. Prowadzone są negocjacje, by móc dokonać przesunięcia pieniędzy np. z akwakultury na infrastrukturę portową, ale to są trudne rozmowy. Zapewnił, iż dostęp do portów zarówno od strony lądu jak i morza resort traktuje priorytetowo.