• <
PGZ_baner_2025

Pasażer wycieczkowca uległ wypadkowi. Pracowity czas dla MSPiR i służby SAR

19.06.2025 20:22 Źródło: MSPiR, BLMW
Strona główna Marynarka Wojenna, Bezpieczeństwo Morskie, Ratownictwo Pasażer wycieczkowca uległ wypadkowi. Pracowity czas dla MSPiR i służby SAR
Fot. Sebastian Kluska/X

Tylko jednego dnia Morska Służba Poszukiwania i Ratownictwa została wezwana do trzech akcji na morzu. W prowadzonych działaniach byli wspierani przez siły powietrzne Marynarki Wojennej.

Pierwsze wezwanie 18 czerwca miało miejsce o godz. 17.45. Wtedy  Morskie Ratownicze Centrum Koordynacyjne Gdynia otrzymało sygnał „Mayday” z jednostki Pilot Gdn. Jej załoga zgłosiła nabieranie wody na pokładzie. Do akcji wysłano statek ratowniczy morskiej służby SAR Wiatr oraz BSR Świbno. W tym czasie siła wiatru wynosiła 6-7, natomiast stan morza 4 B.

Jak informuje dyrektor MSPiR, Sebastian Kluska na portalu X (dawniej Twitter), na miejscu morscy ratownicy zastali łódź której jedynie dziób wystawał z wody, tymczasem 5-cio osobowa załoga znajdowała się w tratwie ratunkowej. Wszyscy zostali podjęci na pokład jednostki ratunkowej i przetransportowani do placówki MSR w Górkach Zachodnich.

Nieco później, o 18.50, MRCK odebrało zgłoszenie z statku wycieczkowego AIDAbella, o potrzebie ewakuacji jednego z pasażerów, który miał stracić przytomność, w dodatku dostając krwotoku. Choć dyrektor MSPiR nie podał szczegółów, to prawdopodobnie mogło to być związane z wypadkiem. Na miejsce zadysponowano śmigłowiec W-3WARM z Brygady Lotnictwa Marynarki Wojennej, stacjonującego na co dzień w 43. Bazie Lotnictwa Morskiego w Babich Dołach.

Po przybyciu do znajdującego się na Bałtyku wycieczkowca, załoga maszyny podjęła poszkodowanego i przetransportowała do szpitala położonego w gdańskiej Zaspie. Po dostarczeniu pasażera zespołowi medyków, śmigłowiec wrócił do swojej bazy, by tam pozostawać dalej w gotowości w ramach pełnionego dyżuru w ramach służby SAR.

Dodatkowo, właściwie w tym samym momencie, bo o 18.52, doszło do jeszcze trzeciego, tego dnia zgłoszenia. Placówka MCPK w Świnoujściu odebrała wezwanie o pomocy dla tonącej osoby w Dziwnowie. Do akcji skierowano natychmiast tamtejszą jednostkę BSR, jednak, jak informuje Sebastian Kluska, „to akurat była fałszywka”, tj. nie było tam nikogo tonącego, więc był to po prostu fałszywy alarm, niemniej każde wezwanie jest traktowane tak samo poważnie.

Okres letni w związku z sezonem na wizyty wycieczkowców na Morzu Bałtyckim, w tym i polskich portach, a także wzmożony ruch turystyczny w nadmorskich miejscowościach na Pomorzu, jest czasem wzmożonej aktywności Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa. To wtedy ma miejsce najwięcej wezwań odnośnie wypadków, takich jak podtopienia, zaginięcia na wodzie, czy wypadki z udziałem jednostek nawodnych. Tak samo rośnie wtedy liczba akcji, do których są dysponowane śmigłowce z 43. I 44. Lotnictwa Morskiego BLMW. 

Zarówno ratownicy, jak i morscy lotnicy uczulają na zagrożenia związane z nieodpowiednim zachowaniem nad wodą oraz w trakcie pobytu w niej, przypominając o niewchodzeniu do wody pod wpływem alkoholu, unikaniu ryzykownych zachowań, a także stosowania się do listy zaleceń, zakazów i nakazów wydawanych przez MSPiR, WOPR oraz służby porządkowe. Tylko w ubiegłym roku, mimo powtarzanych kampanii informacyjnych i działań prewencyjnych, utrzymuje się wysoka liczba ofiar w wyniku utonięć i innych wypadków na morzu, a także rzekach i jeziorach. W całym 2024 roku utonęły 444 osoby i choć to czwarta najniższa liczba utonięć od 1998 roku, tak gdyby stosowano się do wytycznych przepisów, zdaniem specjalistów do zdecydowanej liczby spośród tych incydentów by nie doszło.

nauta_2024

Dziękujemy za wysłane grafiki.