Nie mogliśmy się zgodzić na niektóre warunki KE ws. przejęcia Lotosu przez Orlen - podkreślił we wtorek prezes Orlenu Daniel Obajtek. Dodał, że fuzja paliwowych spółek będzie się spinać biznesowo i pozwoli rozwijać się Orlenowi.
Szef płockiego koncernu podkreślił na wtorkowej konferencji prasowej, że oczekiwania, warunki Komisji Europejskiej dot. przejęcia Lotosu przez Orlen były na początku zdecydowanie większe niż te ostatecznie wynegocjowane.
"KE nawet żądała oddania nie tylko jednej, ale nawet dwóch rafinerii (...) Nie mogliśmy się na toz godzić, dlatego to były ciężkie negocjacje, bo ten proces musi się zapinać biznesowo" - powiedział Obajtek.
Szef Orlenu zapewnił, że projekt będzie się spinał biznesowo m.in. przez to, że po fuzji będzie można osiągać bardzo duże oszczędności przy zakupie ropy. Pozwoli on też rozwijać się Orlenowi.
"Lotos sam w sobie na dłuższą perspektywę nie ma szansy bytu" - zaznaczył prezes Orlenu.
CMA CGM i Bpifrance chcą dekarbonizować branżę morską we Francji. Tworzą fundusz o wartości 200 mln euro
SEA Europe: Czas na wspólną pracę na rzecz Europejskiej Strategii Przemysłu Morskiego
Warunki klimatyczne i zagrożenie tras morskich zmartwieniem Włochów. Chodzi o wzrost cen... kawy
Ukraińska agencja wskazała firmę, która zajmie się sprzedażą superjachtu zarekwirowanego rosyjskiemu oligarsze
Ciemne chmury nad Orlen Trading Switzerland. Utracone zaliczki dotyczyły ropy m.in. z Wenezueli
Władze USA decydują się na trzykrotne zwiększenia cła na stal i aluminium z Chin. Celem jest ochrona własnego rynku